kto by sie spodziewal, tak w bialy dzien

szkoda krowy

mam nadzieje że debil zginął na miejscu, jeden mu mruga drugi stoi na awaryjnych a debil..... a szkoda się denerwować.

te krowa juz z daleka bylo widac

O k***a, jaki dzban.

sp***alaaaaj! Wynienię se żarówke, jak mnie najdzie ochota, j***ny dzbanie! Co mi tu k***a mrugaaaaaaaaaaaaaAAAAAAA!!!

jakby baran zamiast wlaczyc awaryjne mrugal dlugimi to inaczej by sie skonczylo, kierowca tez debil bo powinien zwolnic ale jak ktos ma awaryjne to mogl tylko kolo zmieniac

jakby baran zamiast wlaczyc awaryjne mrugal dlugimi to inaczej by sie skonczylo, kierowca tez debil bo powinien zwolnic ale jak ktos ma awaryjne to mogl tylko kolo zmieniac

No właśnie nie. Światła awaryjne - jak sama nazwa wskazuje - pokazują sytuację awaryjną, a nie k***a "stanę sobie na chwilę na zakazie, ale pomrugam aby nie dostać mandatu" jak pół pie**olonej Warszawy...

Światła awaryjne włącza się, gdy są utrudnienia na drodze, które mogły by doprowadzić do kolizji, służ one do ostrzegania o utrudnieniach w ruchu w miejscu gdzie znajduje się sygnalizujący. Czyli auto stojące za krowami prawidłowo sygnalizuje problem . Mruganie służy do ostrzegania, ale nie wiemy czy problem znajduje się za 100, 200 czy 1000m, a może problem jest z naszym samochodem., tego nie wiemy. Za to mruganie komuś w nocy to szczy debilizmu i baku wyobraźni, wzrok wyłączony w 90% na kilka sekund i nie pie**olcie, że wszystko ładnie widać na filmiku, bo w samochodzie ta sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

Światła awaryjne włącza się, gdy są utrudnienia na drodze, które mogły by doprowadzić do kolizji, służ one do ostrzegania o utrudnieniach w ruchu w miejscu gdzie znajduje się sygnalizujący. Czyli auto stojące za krowami prawidłowo sygnalizuje problem . Mruganie służy do ostrzegania, ale nie wiemy czy problem znajduje się za 100, 200 czy 1000m, a może problem jest z naszym samochodem., tego nie wiemy. Za to mruganie komuś w nocy to szczy debilizmu i baku wyobraźni, wzrok wyłączony w 90% na kilka sekund i nie pie**olcie, że wszystko ładnie widać na filmiku, bo w samochodzie ta sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

ch*ja masz pojęcie o jeździe i tyle Ci powiem.

Gościu ślepy, jak było dużo wcześniej widać na ch*jowej kamerce, to na żywo musiały być jeszcze lepiej widoczne

Gościu ślepy, jak było dużo wcześniej widać na ch*jowej kamerce, to na żywo musiały być jeszcze lepiej widoczne

Czasami właśnie te awaryjki rozpraszają zamiast dać się skupić na jeździe i obserwowaniu drogi...

Wczoraj mi takie bydle wyleciało z 700kg łoś. Tak są ch*jowo umaszczone, że tylko białe nogi w ostatniej chwili mu było widać a cały tyłów ciemny i ni ch*ja nie było widać bydlaka. Z poczatku myslałem że piesi na drodze są a tu nagle wielki sk***iel się wyłonił. Dobrze, ze śnieg padał to i kierowcy zdjęcli nogę z gazu, no i z naprzeciwka nic nie jechało bo by była mielonka. Ja busem jechałem to tylko by sie odbił bo z osobówki trzeba by było go dźwigiem wyciągać.

albo ogólnie k***a kamerska co to zdycxhnie byle filmik nagrać, dlatego jak na zachodzie w niektorych krajach powinni i w polsce zakazac wideorejestratorow bo multum k***isk sie wylewa czy to samych na youtube czy to poprzez rak kanały pokroju "polskie drogi" itp co pokazuja swje własne chamstwo za kamerką. moze k***iszonek jechał starym samochodem albo mial peknieta chłodnice albo zderzak porysowany i chciał z czyjegoś ubezpieczenia naprawic k***a j***na. albo nikt nie ma kamerek albo wszyscy mają i bez zadnego wglądu w tą kamerke niczym czarna skrzynka otwierana tylko przez sąd w razie spornej kolizji. i szybko by ucichły youtubowe k***y z kamerkami i ich szeryfowanie xD

Aż mi się przypomniało jak mi w bardzo newralgicznym miejscu w mojej okolicy mrugnęli i rozj***nego dzika o milimetry ominąłem-
3 dni fokę z flaków domywałem potem.