W Goiânia, w środkowej Brazylii, podczas napadu w drogerii, 81-letni dziadek obezwładnił napastnika. Jak starszy pan dożyl tak sędziwego wieku w Brazylii, nie wiadomo
Przeżył tak długo, bo jest kozakiem, co widać na nagraniu. Zdecydowanie nie jest to przypadkowy emeryt, ale ktoś po wieloletnim szkoleniu. Minimalizm działań przy maksymalnej skuteczności, czysty rzut parchem o glebę i to jeszcze w tym wieku... Podejrzewam, podobnie jak wyżej komentujący, że to były policjant lub wojskowy, albo jakiś miłośnik sztuk walki. Ewentualnie brazylijski Agent 47 na emeryturze.