Przy gwałtownym zahamowaniu niezabezpieczony ładunek w postaci rur z impetem przebija kabinę kierowcy czyniąc mu tym samym ostatnie hamowanie w życiu. Muzyka gra tutaj równie ważną rolę, gdyż potęguje tragizm z każdą sekundą, niczym przy śmierci Ryśka z Klanu.
...
Ja tam lubię jego opisy,jakbym"Pana Tadeusza" czytał