Krzyczenie na siebie kończy się znokautowaniem agresora, po czym we wzburzeniu nokautujący chce nokautować dalej ale zostaje mu to zabronione duszeniem.
jak ja nienawidzę takich kurew co zamiast się nie wpie**alać to "punch him hihihihhihi" tfu
o ile pie**oliła po angielsku bo ta jej koleżanka nieźle sepleni
Hahaha jak sobie podj***ł, ten typ co znokautował. Cichy, spokojny, a jak mu weszła bomba, to zaraz chciał następnego bić. Wierzy w prawo serii jak nic
k***a fajne rzeczy dodajesz, ale powinieneś mieć zakaz opisywania znależisk. Twoja składnia jest jak pryszcz na czyjejś gębie. Wk***ia ale nie możesz go wycisnąć