Piwo leci, za peek-a-boo zawsze. Laicy myślą, że Tyson to był mega ofensywny bokser, a zapominają o jego niesamowitej defensywie. Taki styl walki jest idealny na przełamanie hegemonii braci Kliczko, niemniej jednak nikt go nie potrafi tak dobrze wykorzystać jak Iron Mike.
Kubańczyk Solis miał zadatki na mistrza walczącego w podobnym stylu, ale strasznie się spasł.
Tyson miażdżył, szkoda że z Muhammad Ali'm się nie spotkał na ringu. Co do obrony i w ogóle jako bokser, w lżejszej wadze to kozakiem był Prince Naseem Hamed. Pajacował dużo, ale akcji takich jak on nie robi teraz nikt
Gołota robił to samo w walce z Adamkiem, tyle że bez gardy. Ośmieszył go, pokazał czym jest tak zwany skill, a potem dał się pokonać żeby Adamek mógł się wybić.
Tak miał astmę w młodości, ale później biegał po 20-25 km więc doczytaj
he...........01
2012-08-13, 16:37
Muza z Doktora Grzegorza Doma wymiata. Piwson
Se...........ki
2012-08-13, 17:02
Ali bez wątpienia był mistrzem, ale to Mike zapoczątkował najlepszą erę wagi ciężkiej. Najlepszy waga ciężka, moim zdaniem była w latach 90-tych. Pamiętam, jak jeszcze chodziłem do podstawówki, to mama lub tata o 04:00 lub 05:00, budzili mnie bo walczył Gołota lub Tyson. Wtedy, to był gość(Gołota), w sumie teraz też jest, tylko przegrał z mediami, które na niego naskakiwały jak szarańcza. Ten sam dziennikarz, co mówił o "Wielkiej nadziei białych", chciał być "cool" i śmiał się z przegranych Andrzeja. No cóż, może jeszcze będziemy mieli mistrza świata w wadze ciężkiej, jak nasi promotorzy bardziej będą dbali o naszych pięściarzy.
Gdyby kogos obchodziła nuta Massive Attack- Teardrop
A co do Tysona to według mnie był fenomenem i jednym jak nie najlepszym bokserem wszechczasów .
Szkoda ze większośc ludzi którzy nic o nim nie wiedza oceniają go tylko przez pryzmat dragów i gwałtów .. bo na nich kończy sie ich wiedza
Jeden z ciekawszych wywiadów z Tysonem .
Pod koniec troszke sie rozpędza i lekko trąci głowe redaktorowi .
Ta waga to nie żarty ...
Gołota robił to samo w walce z Adamkiem, tyle że bez gardy. Ośmieszył go, pokazał czym jest tak zwany skill, a potem dał się pokonać żeby Adamek mógł się wybić.
Próbujesz się na siłę wypowiedzieć pod każdym tematem i często się tylko kompromitujesz. Adamek to mistrz w dwóch kategoriach wagowych, więc kto komu ma tu pokazywać umiejętności? Stary Gołota Adamkowi, który jeszcze podczas tamtej walki był strasznie szybki? Poza tym Andrew nigdy nie stosował peek a boo. Walka bez gardy to raczej też nie dla niego. Raczej dla Martineza albo Proksy. Peek a boo jest dobre raczej dla niskich pięściarzy jak Tyson. Z aktualnie walczących pięściarzy jeszcze Mormeck coś tam próbował w tym stylu pajacować, ale średnio mu to szło.
Także rada dla Ciebie- nie znasz się, nie pie**ol.