Jeden z uczestników nielegalnego wyścigu egzotycznych supersamochodów typu Łada zakokończył swój żywot w sumie nieźle bo nagle i bez cierpienia. Jak podaje źródło kierowca drugiego bolidu po osiągnięciu 387 km w czas stracił panowanie i doszło do kontaktu co doprowadziło do tragedii. Dodam tylko, że ten, który wyszedł cało z sytuacji ma 50 lat. Stary a jaki jajcarz... Osetia Północna.
"po osiągnięciu 387 km w czas"
Coś z tym tłumaczeniem Ci nie poszło. Rosyjskie słowo "czas" to po prostu godzina. "W czas" oznacza dokładnie "na godzinę". No tyle to chyba jednak nie mieli.