Polska. Kraj, w którym większość ludzi ogląda polskie potyczki w piłce nożnej, siatkówce, skokach narciarskich, boksie, MMA itd. Kraj, w którym co drugi Kowalski jest ekspertem w każdej dziedzinie sportu, niczym komentatorzy meczów, którzy po każdej porażce rozgadują się, kto do kogo miał podać piłkę, a nie podał i że oni zrobiliby to lepiej. Kraj, w którym po każdej wygranej Polaków ich rodzime sp***olinki teletubisiowe wstawiają pierdyliard memów, jak to cudownie wygrali, że gratulują, że to było do przewidzenia, że kibicują im od lat - a na głównej sadistica pojawia się od k***y slow-mo z danych rozgrywek, najlepsze wsady, ściny, gole, knockouty. Kraj, w którym po każdej przegranej Polaków - teletubisiowe sp***olinki, siedząc przed komputerkiem, wyczyniają istny shitstorm w ich kierunku, czyniąc śmieszkowe anegdoty do ich życia prywatnego, postaw, zachowań i wytykając im każdy błąd.
Mój kraj taki piękny
Odwalcie sie od Szpili!!111111111111111 To dobry hłopak jest bo jak obiecau temu murzynowi że go wyśle do szpitala to dziewiontej rundzie pojechau sprawdzić czy już dotar na miejsce.. Pozdro dla kumatych!11111
A poza tym:
Stary, mnie sport ma dostarczać rozrywki - chcę wrócić z pracy do domu, otworzyć piwo, paczkę chipsów i pozwolić mózgownicy na odpoczynek od myślenia. Mam ochotę zastąpić wszystkie te poważne emocje związane z odpowiedzialnością w dorosłym życiu, emocjami towarzyszącymi dobrej zabawie: odstresować się, odreagować, zresetować. Pod względem widowiska, walka mi się podobała i podobałaby mi się nawet wtedy, gdyby wygrał Szpilka.
Sęk w tym, że my, jako odbiorcy, nie kupujemy nigdy samego "widowiska". Czy chcemy, czy nie, zawsze kupujemy całą to otoczkę: stawkę pojedynku, wywiady, historie życiowe uczestników, poboczne eventy (np. ważenie). I o ile mnie, jako dorosłego odbiorcy, takie dodatki już raczej nie kształtują, a jedynie dodają większego smaku pojedynkom (np. nie jest mi żal Szpili, gdy jednak pada na deski, bo zachowuje się jak zwykły dresiarz przed walką), o tyle jest jeszcze cała rzesza dzieciaków, która nie mogąc znaleźć autorytetu w domu, szuka go m.in. w świecie sportu. I kogo widzi w osobie Szpilki? Byłego więźnia, który postanawia się zmienić na lepsze (co jest godne pochwały), ale tak naprawdę pozostaje tym samym człowiekiem - to, za co trafił do więzienia postanowił robić legalnie i zarabiać na tym potężne pieniądze: najpierw dużo przeklina, prowokuje, rzuca niewyszukanymi groźbami, a potem rusza do tradycyjnego wpie**olu. Brak szacunku dla przeciwnika, dla jego rodziny, dla pokonanego, dla zwycięzcy - jak można wspierać takiego kogoś?
Odwalcie sie od Szpili!!111111111111111 To dobry hłopak jest bo jak obiecau temu murzynowi że go wyśle do szpitala to dziewiontej rundzie pojechau sprawdzić czy już dotar na miejsce.. Pozdro dla kumatych!11111
Nigdzie nie napisałem, że to dobry chłopak. Powiedziałem, że turlanie się za modą i nienawidzenie lub kochanie danych sportowców w zależności od wygranych/przegranych to domena gimnazjum, a nie uczciwego kibicowania.
Z resztą komentarza nie polemizuję, bo masz prawo mieć swoje zdanie na ten temat - i przyznam, że jest ono całkiem ciekawe i racjonalne. Pozdrawiam.
Ale pie**olisz, od tego jest suwak z boku, żeby olewać co cie nie interesuje, jak ze wszystkim jedne wstawki dobre inne głupie, ale większość jest przerobionych z zamiarem humorystycznym bądź przepada w poczekalni bo każdy sika na jakieś wstawki, które nic nie wnoszą
