Wyrwałem fajną panienkę, zabieram ją do samochodu, ściema, że coś tam jej kupie...
...zdejmuje majteczki...
-ja mówię, że muszę założyć gumkę...
- ona- ok...
więc podnoszę jej głowę i spinam włosy...
..........
nie lubię bzykać ośmiolatek z rozpuszczonymi włosami.
..........
Nie lubię kawałów o pedofilii. Z prostej przyczyny sadistic to krew, pot, łzy rozj***ne potylice łopatą ,a nie r*chanie dzieci. Mnie to ciekawi czy osoby piszące o pedofilii same tego doznały r*chania w wieku 8 lat.
Ciekawe czy osoby na sadisticu które piszą i zamieszcząją materiały z wyrwanymi kończynami, urwanymi głowami, i mózgiem rozj***nym na chodniku same też to przeżyły.
Odnośnie bzykania w samochodzie. Na szkoleniu usłyszałem taką opowieść: Kolega na imprezie wyrwał całkiem fajną dziewczynę i zaprosił ją na tylne siedzenie swojego samochodu. Ku jego zaskoczeniu laska powiedziała, że lubi bardzo analnie i czy jest chętny. On podjarany, z wielką ochotą zmienił otwór. Po kilku pchnięciach poczuł bardzo nieprzyjemny zapach gówna. Jego pindol a raczej prezerwatywa cała uj***na gównem. Smród w całym samochodzie ale laski, to nie zniechęciło. Zapach wziął górę na naszym armando i zakończył podboje nowych miejsc intymnych. Zrozumiał, że życie, to nie porno z czystymi odbytami. Później wyjaśnili mu koledzy, że w pornosach laski robią sobie np: lewatywę. Będzie miał co wnukom opowiadać