NIe lubią Jamala Jamal musiał coś przeskrobać

Pewnie pluł na swoich, a wrogom ciągnął druta.

I to jest nowy dzień w twoim zasranym życiu Jamal.
Od jutra zaczynasz nowe. Zaszczane

człowiek - pisuar

Uwielbiam oglądać te zapuszczone,tłuste maciory jak upadają....przypominają kręgle a wyglądem wór ziemniaków....

Proste, chodził w rurkach.

Pewnie pluł na swoich, a wrogom ciągnął druta.

Od razu przychodzi mi na myśl user rak.odbytu

O tam to by się wielce wykazał... Zawsze jedzie po białych i broni wszelkiej maści kolorowych. A tutaj miałby combo, bo jeszcze pedały, czyli jego zainteresowania sądząc po jego nicku i głupotach które wypisuje.

Jamał nie dawał ściągać na klasówkach i dostał w ucho. Każdy miał swojego Jamala w klasie

Od razu przychodzi mi na myśl user rak.odbytu
O tam to by się wielce wykazał... Zawsze jedzie po białych i broni wszelkiej maści kolorowych. A tutaj miałby combo, bo jeszcze pedały, czyli jego zainteresowania sądząc po jego nicku i głupotach które wypisuje.

Nie wywołuj ch*ja z dupy
Chyba ma nocną zmianę na sortowni

skąd wiesz, że musiał, może sam z siebie chciał coś przeskrobać

Podoba mi się początkowa technika ogłuszania, robiło się tak za małolata i mówiło stereo

Dobry aktor z tego Jamala. Nieźle udaje, że mu się to nie podoba, a w rzeczywistości odczuwa błogość. Kał i mocz to dla hindusów najlepszy lek, kosmetyk, pachnidło... No i codzienność.

Nie miałem jamala - miałem "Pana niosącego tornister" - czasem oddawałem mu śniadanie.