Miłosierny tatko. Nie bił klamrą. Nie bronię małpy, ale presja stada pewnie też zrobiła swoje. Ale i tak za mało dostała, dobry wpie**ol i miała by białe siniaki, a tym samym lepszy start
Właśnie ty jak i reszta lewych p*zd utożsamia metodę wychowawczą w postaci klapsów z biciem.Bicie to jest np napie**alanie z pięści po ryju czy kopanie, a nie pasem na dupę
bicie to bicie, sprawdź w słowniku konfiarzu
edek_kotek napisał/a:
A czemu kolega jest winien ? trafił łatwą lodziarę to korzystał
ty byś szedł z żoną i dzieckiem, jakaś lafirynda by leżała rozkraczona, to byś skorzystał