łuk brwiowy to paskudna sprawa, małe rozcięcie a leje się jak z zarzynanej świni
Do końca kibicowałem białemu knurowi, no ale niestety... Ogromna masa sadłowa + słaba kondycja i szybkość zrobiły swoje.
Gruby się źle zabrał do sprawy. Powinien złapać murzyna i się z nim wypie**olić na ziemię. murzynowi oczy by wystrzeliły jak race sygnalizacyjne.