Szpitale psychiatryczne powinny być ratunkiem dla ludzi cierpiących na zaburzenia psychiczne. Nie jest to jednak regułą… Nawet nie wyobrażamy sobie, co strasznego może się tam wydarzyć.
Została plama na podłodze
Na tą wyspę przy Wenecji można popłynąć, jak komuś nie szkoda masy euro dla chętnego przewoźnika. Ale nikt normalny tam nie popłynie nie bo duchy, tylko zarazki, wciąż mogące tam hibernować.
byłem w psychiatryku i na początku jedyne co jest straszne to jak ktoś przebywa przypięty do łóżka pasami i boisz się o swoje bezpieczeństwo a tak to czasem trafiają się depresanci schizofremicy ćpuny alkoholicy nimfomanki (przepraszam za błędy ale nie chce mi się googlować jak się to piszę) i wiele innych przypadków chorób psychicznych. a po paru dniach jest śmiesznie, szczerzę to w dzień w który mieli mnie wypisać ubłagałem moją doktor aby zostawiła mnie na jeszcze tydzień, było tam lepiej jak w domu