@AdamK90
Dobrze że Hitler nie miał kiblomotorka
Dobrze, że miał włączone nagrywanie, bo nikt by nie uwierzył.
Kiedyś jechałem na rowerze (a, coś mi strzeliło do głowy, postanowiłem zrobić coś szalonego i na chwilę opuściłem piwnicę), i pogonił mnie agresywny burek, zajadły był jak diabeł z piekła. Gdy odpuścił, zatrzymałem się i wyciągnąłem gaz z plecaka. Zawróciłem z zamiarem zrobienia burkowi zdrowotnego oprysku, a sk***iel podwinął ogon i zaczął sp***alać aż się kurzyło. Niby taki głupi, a jakoś wyczuł, no i nie dogoniłem ch*ja.