18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Naukowy kreacjonizm cz. 5

sskkiippeerr • 2015-07-14, 15:16
Witam,
Zamieszczam piątą część wykładów Kenta Hovinda. Tym razem poruszona zostanie międzyinnymi tematyka:
- Populacja wykazuje, że Ziemia jest młoda,
- Galaktyki się obracają a wciąż posiadają ramiona
- Dystans do księżyca się zwiększa, czyli kisężyc był sporo bliżej
- Jowisz się wychładza
- Ganimedes jest o wiele za gorący
- Saturn wciąż posiada pierścienie
- czy świat jest przeludniony?
- pozabiblijne wzmianki o życiu Jezusa (nawet wikipedia, w której nieraz prawdy nie uświadczysz pisze: „Współcześnie panuje ogólny konsensus badaczy głównego nurtu co do faktu istnienia Jezusa. W starożytności nigdy nie kwestionowano tego faktu w polemice z chrześcijanami. Życie Jezusa – jak na standardy epoki – jest udokumentowane bardzo bogato – zarówno w źródłach chrześcijańskich, jak i niechrześcijańskich.”
- Teoria na temat AIDS w Afryce
- Georgia Guidestones

Cytat z filmu „Ewolucjoniści będą się sprzeczać o wiek Ziemi do upadłego, ponieważ to jest pierwsza poprzeczka, którą muszą przeskoczyć.”

Pozdrawiam serdecznie :)

krakatau

2015-07-14, 17:29
Cytat:

Cytat z filmu „Ewolucjoniści będą się sprzeczać o wiek Ziemi do upadłego, ponieważ to jest pierwsza poprzeczka, którą muszą przeskoczyć.”



Kreacjoniści będą się sprzeczać o wiek Ziemi do upadłego, ponieważ to jest pierwsza poprzeczka, którą muszą przeskoczyć.
Bez doktoratu potrafię rozwalić wszystkie argumenty dr Dino, jak zresztą każdy sadol, który interesuje się naukami przyrodniczymi. Ile masz odcinków tego wiekopomnego dzieła? Walnąłbyś wszystkie razem w jednym miejscu, a nie zaśmiecasz dział.

Mam pomysł. Wypisz 10 najlepszych, Twoim zdaniem, argumentów za stworzeniem świata przez boga, a ja zrobię temacik, w którym je wszystkie obalę. Jesteś pewny swego, więc nie masz się czego bać.

Tassadar

2015-07-14, 18:28
Uważa, że teorie są po to żeby założyć wszystkie możlwie scenariusze. To jedna z nich. Te w które każą nam wierzyć mogą być równie nieuzasadnione co ta. Badania naukowe, niby popierają teorie głównego nurtu ale historia pokazuje że w momencie kiedy wydawało się że dana teoria jest nie do obalenia, przychodził gość który mówił: ale zaraz, chłopaki to w ogóle nie tak. Tak na przykład ewolucja naszego rozumowania złożoności materii od greckiego atomu po dzisiejsze zagadnienia fizyki.
Pewnie i tak znajdzie się jakiś szaleniec który zacznie sypać cytaty z każdego zdania bez składu, ale z góry już mówię, że to dla mnie nie rozmowa.

krakatau

2015-07-14, 18:58
@Tassadar
Nauka nie uzurpuje sobie prawa do wszystkich odpowiedzi oraz nieomylności. Nikt nie karze Ci w nic wierzyć. Masz prawo do swoich HIPOTEZ. Problem w tym, że założenia kreacjonizmu są błędne na wielu poziomach, a mimo to nadal znajduje on (kreacjonizm) miliony wyznawców (inaczej nie da się nazwać kogoś, komu udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że się myli).
Nawet jeśli ktoś znajdzie szkielet t.rexa ujeżdżanego przez jaskiniowca i podważy w ten sposób ewolucję, w żaden sposób nie uczyni kreacjonizmu choć odrobinę prawdziwszym. Teoria naukowa może się okazać błędna bądź niekompletna. Problem w tym, że świat funkcjonuje dzięki nim (ewolucja np w farmacji, teoria względności w gps w twoim samochodzie). Podaj przykład nieprawdziwej teorii naukowej, która funkcjonowała w przeszłości, była wykorzystywana z powodzeniem w praktyce.





Cytat:

Uważa, że teorie są po to żeby założyć wszystkie możlwie scenariusze.


Ale kreacjonizm zakłada scenariusze niemożliwe, a nie te mniej prawdopodobne.

KOLABORACJONISTA

2015-07-14, 19:27
Tassadar napisał/a:

Uważa, że teorie są po to żeby założyć wszystkie możlwie scenariusze. To jedna z nich. Te w które każą nam wierzyć mogą być równie nieuzasadnione co ta. Badania naukowe, niby popierają teorie głównego nurtu ale historia pokazuje że w momencie kiedy wydawało się że dana teoria jest nie do obalenia, przychodził gość który mówił: ale zaraz, chłopaki to w ogóle nie tak. Tak na przykład ewolucja naszego rozumowania złożoności materii od greckiego atomu po dzisiejsze zagadnienia fizyki.
Pewnie i tak znajdzie się jakiś szaleniec który zacznie sypać cytaty z każdego zdania bez składu, ale z góry już mówię, że to dla mnie nie rozmowa.

Uważam, że ci, co utrzymują teoretyczne twierdzenie, że białe jest białe a czarne jest czarne pewnie się mylą, bo obraz jest zamazany, że przecież nie odkryto wszystkiego, co zostało nieodkryte, że przecież zawsze może okazać się, że np. niebocentryzm jest faktem. Co z tego, że istnieje pierdyliard faktów (nie faktów, tylko teorii) z automatu i pasywnie wykluczających niebocentryzm, ale na pewno ktoś kiedyś znajdzie dowód, że to twarda, naga prawda, dlatego nie wolno tego wykluczyć, powinni o tym w szkołach uczyć, zamiast tych newagowych kłamstw!. Ale to i tak jest wszystko ulotne, nieprawdziwe, bo ogólnie, no wiecie o co chodzi, coś mi się zdaje, że tak jest. Że oficjalny nurt jest spiskiem i istnieją wybrańcy, którzy znają prawdę, którzy manipulują odkryciami, wyświetlają gwiazdy na niebie i fabrykują lądowanie jankesów na Księzycu. I ci wszyscy ludzie, którzy pchają cywilizację do przodu, ci wszyscy zaślepieni współczesną fizyką, astronomią i kosmologią nawet nie zdają sobie sprawy, jak bardzo się mylą, bo przecież niecałkowicie mylili się w przeszłości i tylko przez manipulacje coś z tego wyszło. I nie muszę być doktorem, nie muszę być inżynierem, nie muszę skończyć ogólniaka, nie muszę być piśmienny, bo przecież tak niewiele wiem, ale to i tak nie ma w niczym znaczenia, bo tak jest, wiecie jak, nic nikt nie wie, tak jak ja.

Co, tak się boisz rozwinąć szczegóły swojej wypowiedzi, jak ktoś się chce czegoś więcej dowiedzieć? Tylko się od razu obrażasz, że "jaaak too, ktoś się mnie czepia szczegóły mojej wizji świata, którą właśnie uzewnętrzniłem łamaną polszczyzną, przecież to dla mnie nie rozmowa". Serio, bez szydery: zaciekawiła mnie Twoja wizja jak "wyglądałby świat, gdyby ludzie żyli bez celu".

sskkiippeerr

2015-07-14, 19:38
krakatau napisał/a:

Ile masz odcinków tego wiekopomnego dzieła?



50, ale nie są jeszcze gotowe, dlatego powolutku będę zamieszczał nowe, nawet jeśli się to komuś nie podoba :)

AgentGrzesiek

2015-07-14, 22:08
No ja rozumiem że nauka nie zna odpowiedzi na wiele pytań.
To jest fakt, tak jest i będzie zawsze.
Tylko, że tutaj gość wciska: aaaaa hahaha nauka nie zna odpowiedzi to znaczy że prawdą jest MITOLOGIA ŻYDOWSKA !!!
No wiesz jest na świecie wiele ciekawych mitologii do wyboru jak już chcesz się tego uczepić. Jednak powiem ci szczerze że ten żydowski Pambuk to persona (delikatnie mówiąc) niezbyt przyjemna. :-D .

Ja wiele shitu z neta oglądałem, i to takiego od którego by tu jednemu z drugim mózg rozj***ło ale tego to nawet jednego odcinka w całości nie dałem rady, a ty to jeszcze przetłumaczyłeś!!!
Tym bardziej należy ci się piwko. :-D

pemb

2015-07-15, 18:53
"50, ale nie są jeszcze gotowe, dlatego powolutku będę zamieszczał nowe, nawet jeśli się to komuś nie podoba"
Bardziej by to pasowało na forum Wyznawców Jedynego Pana.

javal

2015-07-18, 14:08
@pozabiblijne wzmianki o życiu Jezusa

SPOILER ALERT!

Mahomet i Budda też żyli na prawdę! I mamy na to dowody. Nie mamy jednak dowodów na to że nie są to ściemniacze, którzy omamili w p*zdu ludzi i nie mieli żadnych nadludzkich mocy.

" Badania naukowe, niby popierają teorie głównego nurtu ale historia pokazuje że w momencie kiedy wydawało się że dana teoria jest nie do obalenia, przychodził gość który mówił:"

Widzisz, tym się różni teoria naukowa od teorii spiskowej bandy idiotów. Teoria naukowa to taka, którą można potwierdzić lub obalić naukowo poprzez eksperymenty i dowody, dlatego też gdy zdobywamy nową wiedzę możemy obalić starą i tworzyć nową lub ją udoskonalić (co z reguły ma miejsce a nie całkowite obalanie) i ma to po prostu ręce i nogi i jest logiczne. W przypadku teorii spiskowych wygląda to tak:
- Nie rozumiem tego/zjawiska/zdarzenia/co to było na niebie.
- W takim razie z dupy zakładam że to ufo/spisek rządu USA albo spisek ufo i rządu USA.

No ale cóż, ja osobiście jestem wdzięczny za teorie spiskowe, z daleka można odróżnić debila od osoby używającej swojego mózgu.

A wszystkim, którzy twierdzą że nie ma dowodów na ewolucję polecam ten filmik, i generalnie kanał bo jest naprawdę dobry (chociaż mógł by chłopak nad narracją popracować)

https://www.youtube.com/watch?v=JSBwsRTqNq8

muraaas

2015-07-28, 08:01
Już w samym tytule jest sprzeczność.

sskkiippeerr

2015-07-30, 12:09
javal napisał/a:

Teoria naukowa


Pojęcie wymyślone po to, żeby umieszczać w jego obrębie wszystko, co chce się zdyskredytować/ośmieszyć. Szufladkuje się do tego pojęcia największe bzdury, a potem również jakieś sprawy prawdopodobne, które to ze względu na całą resztę bzdur są traktowane jako bzdury. A to wszystko tylko dlatego, że ktoś przyklei łatkę "teoria spiskowa".
Dla przykładu: Grupa Bilderberg była taką teorią spiskową, a teraz nawet w wiadomościach o niej piszą :)

javal napisał/a:

A wszystkim, którzy twierdzą że nie ma dowodów na ewolucję polecam ten filmik, i generalnie kanał bo jest naprawdę dobry (chociaż mógł by chłopak nad narracją popracować)

https://www.youtube.com/watch?v=JSBwsRTqNq8



serio tym filmikiem chcesz coś udowadniać?
na początek 2 cytaty z komentarzy pod filmem:
1.
"Nie było odpowiedzi na najtrudniejsze pytania np: w jaki sposób powstaje całkowicie nowa informacja genetyczna. Tak samo, jeśli chodzi o jakiekolwiek skamieliny, mamy tylko skamieliny i obecnie istniejące gatunki, które są w pełni uformowanymi organizmami, Z tego co wiem nie istnieją żadne dowody na istnienie jakiegoś żywego organizmu, który zmieniał by się inaczej jak tylko w obrębie swojego gatunku, czyli wykorzystując już istniejącą informacje genetyczną i tylko ją uaktywniając poprzez dostosowanie się do środowiska, np: niedźwiedzie polarne obecnie zmieniające umaszczenie w kolejnych pokoleniach podczas zmian klimatycznych. Nie istnieją natomiast niedźwiedzie, które nie miały by któregoś z układów odpowiedzialnych za funkcje życiowe czy rozmnażanie, a według teorii ewolucji musiały by takowe w jakiś sposób powstawać. Owszem, miliardy miliardów lat i takie tam bajki ale dobrze wiemy, że życie na ziemi nie miało tyle czasu. Albo np, najprostsza komórka, która nie ma aparatu Golgiego a potem z jakiegoś powodu jeśli w ogóle by istniała dalej w jakiś magiczny sposób go wytwarza. Na takie pytania bym chciał odpowiedzi w tym filmie a nie banały o kolorze oczu"
2.
"Autorze filmiku, jak jesteś taki naukowy to powinieneś zrozumieć, że w ogóle nie odniosłeś się do sedna sporu. Nikt nie atakuje mechanizmu doboru naturalnego ani tego, że w przyrodzie zachodzą mutacje itp.
Odnieś się może w następnym filmie do prawdziwych problemów jakie mają ewolucjoniści.
Mianowicie:
Problem 1: jak wytłumaczyć powstanie życia z materii nieożywionej
Problem 2: jak wytłumaczyć przeistaczanie się organizmów z prostych, jednokomórkowych w złożone i skomplikowane (polecam też zapoznać się ze złożonością i skomplikowaniem procesów jakie zachodzą w każdej komórce i wytłumaczyć ich powstanie na gruncie ewolucjonizmu)
Problem 3: jak rozwiązać problem tzw. nieredukowalnej złożoności
Więcej problemów mogę przytoczyć jak wyjaśnisz te podane powyżej. Pozdrawiam."

a teraz moje spostrzeżenia:
- Na początku mówi o mikroewolucji, mówi prawdę, zachodzą zmiany w obrębie danego garunku (rodzaju) i sam mówi, że nic poza gatunkiem się nie krzyżuje - zaprzeczenie makroewolucji
- Przyznaje, że część osobników musi wyginąć, by przetrwały te co będą niby "ewoluować"
- Ewolucja Zięb Darwina? To, że w danym rejonie mają dłuższe czy krótsze czy grubsze dzioby, to znaczy, że z takimi właśnie cechami dają radę w tym rejonie, dlatego nie mieszkają tam zięby z innymi cechami. Czy fakt, że w koszykówkę grają prawie sami wysocy ludzie oznacza że wyewoluowali na boisku? Czy poprostu są na boisku bo dają radę wsadzić piłkę do kosza? Czy to, że w walkach Sumo biorą udział same grubasy oznacza, że tak wyewoluowali na ringu i dlatego tylko tam są, czy raczej to, że na ring wchodzą grubasy bo takie są po prostu zwyczaje/reguły walki?
- motyle, wróble i ich wyginięcie? Jaka to ewolucjia (czyli zmiany)? Przeżyły te co miały szczęście i tyle, a to że akurat miały jakiś kolor czy długość skrzydeł jest oczywiste, że wpłynie na te cechy u ich potomstwa...ale dalej nie ma tu ewolucji, motyle są motylami, trąba im nie wyrosła.
- Kwestia psów - znów rozmnażanie w obrębie rodzaju, pies z psem, pies z kojotem - żaden problem, niestety rodzą się tylko psy (o ile chichuachua to nie szczur)
- Ćmy - z tego co pimiętam to był przekręt, te fotografowane ćmy niiby były nieżywe i pomalowane, żeby pasowało do teorii. Nawet jednak gdyby tak nie było to ta sama sytuacja co z wróblami i motylami się kłania.
- Kości płetwali - niezbędne przy rozmnażaniu, raczej nie do tańca.

Pozatym:
- jak niby wyrosły pierwsze skrzydła? i ile miliardów lat rosły? pióra to już jest wogóle ciekawa sprawa.
- kiedy gady czy ptaki stwierdziły, że zaczną jaja znosić zamiast rodzić żywe potomstwo?

Czemu uważasz, że ci wszyscy jajogłowi mówią o ewolucji prawdę (nawet jeśli w nią wierzą)? Ty im po prostu wierzysz, ale strach się wyłamać.. bo koledzy się śmiać będą nie? :) Bo jak nie wierzysz w ewolucję to ciemnogród tak? hehe

Pozdrawiam serdecznie :)