18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Nasza przygoda z urwanym kołem

Kapac • 2014-10-07, 23:18
Nasza krótka przygoda na weekendowym Rally Wyszków, na pierwszym oesie niestety udało nam się urwać koło... :)

P.S. Materiał własny

stoney

2014-10-08, 20:08
dramaturgia jak w Klanie

mi...........dz

2014-10-08, 20:13
Dobre te clio robią, żeby na jakimś krawężniku przyk***ił i urwał to koło to by nie było nic dziwnego ale na płaskim podłożu podczas skręcania? Albo ktoś tam postanowił Wam zrobić psikusa i przykręcił to koło śrubą wykonaną z gówna

FbK

2014-10-08, 20:23
fiattt napisał/a:

A Ty pewnie z tych co kupili od niemca rocznik 1935, oryginalny przebieg 168.000 (POLSKA NORMA PN-168), i Helmut tylko Helgę przez 10 lat do lekarza woził...

Polecam rzetelny opis: vwszrot. pl/
Hejt posiadaczy wsiunwagenów, co poza VW motoryzacji nie widzą, za 3... 2... 1...



Na tej stronie nie ma nic wspomniane o 1.9 TDI, ale o nieudanym i awaryjnym 2.0 TDI 140 km

kelahcim6

2014-10-08, 20:53
Czyżby ktoś zapomniał dokręcić dystansu? smutne :-D

Skupek

2014-10-08, 21:01
Panowie, koło Was wyprzedziło.

ukcioo

2014-10-08, 21:05
Szczam_Do_Zlewu napisał/a:

Jeździsz francuskim gównem to co się dziwisz? :wtf:



a ty jakim gownem jezdzisz? mercedesem za 1mln zl razem z innymi pasażerami? :D

lukaszdzi

2014-10-08, 21:12
Miałem clio 1,2, kupiłem je za 9 stów, można było codziennie piłować je do odciny napie**alać po wszystkich możliwych dziurach, potem przez rok jeździł nim mój kumpel u którego wcale nie miało lżej, a teraz widuje je dalej na osiedlu. Nowe auta nie dorównują temu gówienku do pięt :D

Blurey

2014-10-08, 21:21
fiattt

Mam audi a4 b6 1.9 tdi quattro z 2004 roku prosto z salonu z niskim przebiegiem rzędu 280 tysięcy km, 0 zużycia, absurdem by było, by coś się zaczynało zużywać. Znajomy ma vw jette 1.9 tdi z 2005 roku też prosto z salonu, na razie ma 440 tysięcy km.

Hvsarz

2014-10-08, 21:31
Szczam_Do_Zlewu napisał/a:

Jeździsz francuskim gównem to co się dziwisz? :wtf:


A Ty węgierskim ikarusem?

Levi's

2014-10-08, 21:44
A ja jeżdzę fiatem stilo i mam hejterów głęboko w poważaniu. :) Każdy jeździ tym co lubi lub na co go stać. A osoby krytykujące inne marki zwyczajnie mają problem z własną osobowością. Nie mam nic do żadnej marki, a jedynie do kierowców z chorobą "małego penisa".

Blurey

2014-10-08, 22:02
Levi's

Przecież należy piętnować gówniane auta, np renault laguna 2 z 2.2 dci. Aż ciarki przechodzą. Passat b6 2.0 tdi pd, silnik bmw 2.0 diesel i od cholery innych aut i silników.
A to, że cebulacka krew się odzywa, to co innego.

janlew

2014-10-08, 22:52
Co wy tu o VW pie**olicie, to je rally!!! Tu Seicento, Cinquecento, Swift, Civic, CRX, Astra GSI czy Impreza i EVO robią robotę. Volksdeutschem to możecie do lidla pojechać, albo do cioci na imieniny. To gówno nie auto. Sam mam rodzinnego vw 1.9, i choć ma krótką skrzynie, daleko mu do mojego 5 razy tańszego sportinga zrobionego pod rajdy. Sam fakt że VW odcina gaz, przy hamowaniu lewą, pff. VW jest dobry na destruction derby!

Szczam_na_Zakrystii

2014-10-08, 22:53
Hvsarz napisał/a:


A Ty węgierskim ikarusem?



Tak. Ulżyło Ci?

Caban1908 napisał/a:

@ Szczam_Do_Zlewu

a co, dwumasa, pompowtryski, i turbina Ci padły we wieśwagenie w TeDeIku, że się musisz na innych markach samochodów wyżywać twierdząc jakie są ch*jowe?

Nie mam VW :szloch:

Czy was już do końca poj***ło?! Każdy kto skrytykuje ch*jowe auto (tak Renault to ch*jowe auta) musi mieć Volkswagena? :wtf:
Renault jak i reszta francuskich wynalazków to gówno. Miałem nieprzyjemność z tym obcować w pracy i tak jak to sie kurestwo sypie to klękajcie narody! Fiat przy tym to 100% bezawaryjna firma!
Przykłady?
No to zaczynamy od największych:
Renault Premium tylko z silnikiem Volvo jest znośny, poza tym jest ciasny, nie wygodny a z DCI górke widzi szybciej niż ty. Serwisy też.
Renault Master z DCI ulubieniec ASO
Citroen Jumper.Peugot Boxer mimo że buda identyczna jak w Fiacie i reszta to jednak silnik w Fiacie wytrzymuje a we Francuskich jakimś dziwnym trafem nie (tylko silnikami się różnią Fiat daje swoje a PSA swoje)
I mój ulubieniec:
Renault Kangoo 1.5 DCI Wiesz ile to auto jeździło a ile stało?! 50% czasu a silnik przy 80000 wysrał turbine i ogólnie sam też się
wysrał.
I nie mówimy tu o jednostkowych przypadkach tylko o flocie samochodów (Byłem kierowcą w Poczcie Polskiej) I k***a Flota Fiatów jest o niebo lepsza niż ten Francuski syf. Oczywiście też mówimy o samochodach nowych o tych starych to już w ogóle wole nie myśleć.
A i co do VW jeszcze, jest taki jeden na bazie do dzisiaj VW LT 2.5 TDI (tak znienawidzony przez was) 800 tysięcy przebiegu i dalej jeździ. Nawet sk***ysyn nie zgnił. A w tych nowych po 3 latach farba schodzi.
I nie wyskakujcie mi zaraz z rajdowym DS bo w tym aucie seryjna jest tylko buda i to też nie do końca.
Dziękuję i nie pozdrawiam.

Sonal

2014-10-08, 23:05
I co Ty teraz tatusiowi powiesz jak mu będzie samochód oddawał. Nie dość, że znów wyjeździłeś cały bak paliwa za 20zł to jeszcze bez koła oddajesz.

revelsat

2014-10-09, 00:10
a ja francuzy uwielbiam, raz za design, a dwa za swoją wygodę i bezawaryjność. Ojciec jeździ francuzami od ponad 20 lat, ja od 2 i raczej prędko nie zmienimy, tym bardziej jak widzę w jakim kierunku te marki się kierują.
Praktycznie nie mieliśmy większych problemów z nimi, wszystko względnie na czas serwisowane w dobrym warsztacie i jeździ :)
Nie mówię jednak że się nie psują, bo każde auto ma swoje bolączki, czy też nawet wersja silnikowa, trzeba tylko trochę się w tym orientować i prawdopodobieństwo wdepnięcia na minę jest małe.
No chyba że jak kolega wyżej miał flotowe padelko, wtedy to współczuję.