była w rozmowach w toku u Drzyzgi. Odcinek coś w stylu "Będę gwiazdą" albo "Mam talent i basta" coś takiego. Pinda chciała zjeść ludzi w studio za to, że jej powiedzieli, że nie umie śpiewać.
k***a wy jesteście tępi jak brzoza ze smoleńska czy poprostu debilami? Wierzcie dalej ,że to jest prawdziwe i nie ma w tym reżyserki a ona nie dostała kasy za takie konkretne zachowanie...
Co do rozmów w toku to jest to ściema jak wiara w to ,że dziewica urodziła dziecko. Na wielu forach dają ogłoszenia ,że szukają ludzi takich i takich do programów. Zadzwoniłem kiedyś tam z ciekawości aby zobaczyć jak bardzo wiarygodne to jest. Obiecują od 1000 do 5000zł za występ w zależności od tego co się powie i jak bardzo będzie to kontrowersyjne. Możesz podawać znyślone historyjki - tak mnie zapewniała pani z którą rozmawiałem - i mają na to wyj***ne byleby brzmiało to w miare autentycznie. Tak samo powiedziała mi pani przez telefon ,że jeśli brałem udział w jakimś odcinku rozmów w toku (bo ściemniłem ,że brałem) to moge dopiero po 6mc się zgłosić.
