zabierzesz do domu taką uliczną tancerkę, wykąpiesz...

Syfa przygarniesz, potem się podzielisz.

Sport i gimnastyka to zdrowie, więc się zeruje.

taa, wykompiesz

norma w ameryczce, tam jest pieknie tylko w hollywood

Egzorcyzmy Emilly Drugs.

norma w ameryczce, tam jest pieknie tylko w hollywood

Jak już dorośniesz, synku jedź do Stanów i sam sobie zobacz. Bo świat oglądany przez youtube to nie jest rzeczywistość. Podniecacie się tymi filmami z jednej i tej samej ulicy z Filadelfii, jakby innych miejsc nie było.

Jak już dorośniesz, synku jedź do Stanów i sam sobie zobacz. Bo świat oglądany przez youtube to nie jest rzeczywistość. Podniecacie się tymi filmami z jednej i tej samej ulicy z Filadelfii, jakby innych miejsc nie było.

Piszesz to z doświadczenia po pobycie w USA czy po filmach z yt?

Piszesz to z doświadczenia po pobycie w USA czy po filmach z yt?

A jak myślisz? Wiesz, należę do pokolenia, które pojęcie "widzieć na własne oczy" rozumie bardzo dosłownie. To tak niemodne już dzisiaj.

A jak myślisz? Wiesz, należę do pokolenia, które pojęcie "widzieć na własne oczy" rozumie bardzo dosłownie.

Czyli twoim zdaniem w chicago, w philadeplhii oraz w nowyh jorku nie ma problemu z ćpunami i bezdomnymi na ulicach?

Calkiem dobrze rozciagnieta. Chyba miala cos z tancem do czynienia, ale nie wyszlo. Teraz na narkotykowych baletach tanczy jezioro labedzie w swojej glowie.

Taki taniec mocno nowoczesny.
Jakby top odj***ła w siubidubi Ju Ken dens to Ałreola to w gacie popuścił...

Czyli twoim zdaniem w chicago, w philadeplhii oraz w nowyh jorku nie ma problemu z ćpunami i bezdomnymi na ulicach?

Jasne, że są. Ale tutajsze dzieciaki myślą, że tak wyglądają całe Stany bo widzieli na jutubie. W każdym dużym mieście jest ulica/dzielnica, gdzie gromadzą się bezdomni i ćpuny. Zwykle jest ich max kilkuset, ale co z tego? W kilkumilionowym mieście to dużo?

Jasne, że są. Ale tutajsze dzieciaki myślą, że tak wyglądają całe Stany bo widzieli na jutubie. W każdym dużym mieście jest ulica/dzielnica, gdzie gromadzą się bezdomni i ćpuny. Zwykle jest ich max kilkuset, ale co z tego? W kilkumilionowym mieście to dużo?

Tu nie Ameryka, ale w Warszawie również jest wiele miejscówek z ćpunami. Dlatego nie jeżdżę do Centrum.

Czy ktoś mi powie co to za dragi dają taki drogi efekt? Syn koleżanki twojej starej pyta.