Popie**oliło się we łbach od tego lewackiego gadania. Dostawca ma płacone za dostarczenie a klient ma prawo, nie OBOWIĄZEK k***a, dać napiwej.
W niektórych Stanach ma obowiązek. Najczęściej około 10%.w wielu restauracjach kelnerzy pracują za darmo i utrzymują się tylko z napiwków.
Tak właśnie chciałem powiedzieć jak piszesz. Mój błąd, ale nie musisz się tak przy tym unosić jakbym krzywdził Twoją matkę.
Wyluzuj bo ci żyłka na czółku pęknie