Normalny wypie**ol od ojca może troszkę za dużo tych Razów ale ogólnie bez przesadnej agresji
Dzisiejszej "młodzieży" by się to przydało.
Gimbusy, co wy na to?
Proponuję zacząć od kabla od prodiża bądź witki brzozowej.
Wiecie co to? To się dowiecie!
Kolejny p*zdozwolennik bezstresowego wychowania? Jak Twoj syn bedzie zlodziejem, morderca albo co gorsza lewakiem to co, pochwalisz go za to?
Bicie dzieci jest rozwiązaniem dla leniwych rodziców, którzy nie potrafią z nimi rozmawiać, ani używać innych metod wychowawczych niż siła, jest to pójście na łatwiznę, które i tak nie skutkuje zgodnie z oczekiwaniami.
Bicie uczy, że przemoc jest rozwiązaniem każdego problemu, poza tym dziecko traci zaufanie do swojego rodzica i zaczyna się go bać. A później w obawie przed karą cielesną, dziecko uczy się także kłamać.
...same zalety z tego bicia... Tylko postaw się na miejscu bitego...
Normalny wypie**ol od ojca może troszkę za dużo tych Razów ale ogólnie bez przesadnej agresji
Tez dostawałam od ojca lanie, czasem pasem, czasem ręką, a przy większym przewinieniu-kablem, zbierało mi się też za siostrę, bo skoro jestem starsza to mam jej pilnować.
Nie działało to tak jak ojciec by sobie tego życzył, bo później prałam moją młodszą siostrę, czasem do tego stopnia, że mama mnie z niej ściągała.