@erhid

nigdzie nie pisałem o łatwym dostępie do broni dla przestępców, ale o plusach i minusach w przypadku zwykłych obywateli. Dostęp do nielegalnej broni jest i tak łatwy nawet w PL zaś nikt nie dokonuje nigdzie napadów z legalnej (oznaczonej) broni, chyba, że jest kompletnym debilem. Po prostu z mojej perspektywy wraz łatwiejszym dostępem do broni spada ilość przestępstw jednak wzrasta ich brutalność.

@up exculibrus

A to wybacz, źle zrozumiałem

@exculibrus
Za strzały z oddali słusznie idzie się do mamra bo to już przestaje być obroną a staje się samosądem. Co do zapobiegawczego zabójstwa pracownika aby ten nie powiadomił policji - pie**olisz, jest to marginalna taktyka wśród przestępców zresztą nic dziwnego gdyż do czasu przyjazdu radiowozu i tak koleś zdąży uciec.
@Erhid
Skoro nie widzisz różnicy między gwałtem a kradzieżą to masz poważny kłopot z mózgiem koleś.

@kaktus83

W Polsce prawo pod kątem obrony koniecznej jest skonstruowane poprawnie. Masz prawo bronić się na wszelki możliwy sposób. Jeżeli ktoś grozi Ci pozbawieniem życia poprzez zastrzelenie - możesz zastrzelić jego.

To tyle, jeżeli chodzi o zasady.

Problem pojawia się w dwóch kwestiach:
1. W kraju, w którym hoduje się tylko zastępy bezmyślnej i taniej siły roboczej, nie masz czym zastrzelić napastnika.
2. Nadgorliwość i bezmyślność prokuratury często jest powodem nieprzyjemności. Często zdarza się tak, że wyroki skazujące osoby broniące się są unieważniane przez sądy wyższych instancji.

Kocham USA za ich podejście do posiadania broni, i możliwości bronienia się w takich sytuacjach. W PL zostałbyś okradziony, ew zarobił kulkę a tam każdy może się bronić na równych zasadach.

Tu się zgodzę, ale pigularz przekroczył granice obrony koniecznej Dwa strzały pierwsze ok... trzeci w plecy jak uciekał to już się do obrony raczej nie zalicza... powinien pozwolić mu uciec, niech na ulicy zdechnie, a tak ma trupa w aptece.

@Grzegorz.C

Podaj proszę jeden logiczny powód, dlaczego typ miał oddać swój towar, kupiony za swoje ciężko zarobione pieniądze jakiemuś bandycie, zamiast go po prostu zastrzelić? Nie wyskakuj tylko z historyjkami, że życie ludzkie jest więcej warte, bo uczłowieczanie takich bandytów to zwykłe barbarzyństwo.

odpowiedź do : kaktus83
W Polscę gdyby była legalizacja broni to bys nie napisał tego komentarza, bo bys dostał kulke w bramię za pare groszy od jakiegoś cygana.

@up Gliwicki
Jak cygan czy kto inny np. dress / debill / itp. będzie chciał Ci sprzedać kulkę i mieć broń to i tak ją dostanie, albo wyciągnie nóż i sprzeda Ci kosę więc gówno a nie tłumaczenie. Jak ktoś chce Ci zrobić krzywdę to i sztachetą z płota Ci łeb rozwali i zabierze kasę.

bardzo dobrze, że w Polsce nie ma łatwego dostępu do broni, bo za dużo w tym kraju idiotów. nielegalną broń wcale nie tak łatwo zdobyć a już samo jej posiadanie to przestępstwo. statystyki sa tu nieubłagane. w pl około 30 osób rocznie zostaje zastrzelonych, w USA około 10 000, nie mam pytań, zwłaszcza, że mieszka tam tylko ok. 8x wiecej ludzi. posiadanie broni przez zwykłych obywateli wymusza jej posiadanie na przestępcach, którym teraz w PL często wystarcza siła mięsni i sprzęt sportowy. broń w rękach bramowych cwaniaków z miodem w uszach i pieniaczy drogowych to recepta na parokrotny wzrost przestępczości. do tego dochodzi brutalizacja policji, która każdego zatrzymanego musi traktować jak potencjalnego morderce z bronią palną. małe nieporozumienie, gorszy dzień i można za darmo zarobić kulkę.

można się podniecać jak pięknie to działa, że w razie zagrożenia wszyscy wyciagają swoje gnaty i prują zgodnie do bandytów, ale praktyka pokazuje, że jest inaczej np. wielokrotnie zdarzające się masakry szkolne czy ta historia z rudowłosym czubem w kinie.

P.S. w szwajcarii prawie każdy ma broń, tylko bez ammo - uprzedzam komentarze.

@ up
A podaj statystyki z poszczególnych stanów. Osobno z tych gdzie broń jest legalna, i osobno z tych gdzie broń jest nielegalna. W stanie waszyngton ginie o wiele więcej osób niż dla przykładu w arizonie.

A co do czuba w kinie to to wygląda zupełnie odwrotnie. Z bodajże pięciu kin obok siebie tylko w jednym nie można było mieć broni na sali kinowej. I tu masz audiotele:

W którym kinie dokonano masakry?
1. W tym gdzie na sali siedzi 100(czy ile tamte ich sale mieszczą ludzi) uzbrojonych ludzi
2. W tym gdzie broni niema nikt i można do ludzi bezkarnie napie**alać jak do kaczek.

Co do szkół to poczytaj jak te masakry się kończyły. W jednej z nich masakrę zakończył dyrektor, który musiał biec do samochodu bo broń, żeby zastrzelić bandziora, bo jakiś idiota zabronił mu jej nosić przy sobie. A mógł top zakończyć szybciej.