"Ani jednej kropli"? Zastanówcie się, podczas przechylania butelka jest zanurzona - co za tym idzie, browar ze środka osiądzie na zewnętrznej części szyjki. Zmarnowane kilka kropel, a to jest niedopuszczalne.
W taki sposób nalewa się piwa z osadem (np. pszeniczne, miodowe, itp. itd.).
Człowiek robi to lepiej bo nie moczy butelki w piwie + wychodzi mu to szybciej.
PS. Na końcu roluje się butelkę żeby nie stracić osadu z dna + przeciwdziała to nadmiernemu pienieniu piwa.