89 mieszkań w dwóch budynkach, a pod blokiem "plac zabaw". Cudzysłów nieprzypadkowy. Na jednym z wrocławskich osiedli powstało właśnie miejsce, w którym jednocześnie może się bawić... dwoje dzieci. Reszta co najwyżej usiądzie na ławce
Śmiejscie się, ale to kwestia obowiązujących przepisów.
W Krakowie na nowym osiedlu jednego dewelopera w Nowej Hucie na kilkaset mieszkań jest "plac zabaw" może 3 x większy niż ten na zdjęciu
A wiecie, jak się zwiększa wymagana przepisami "zieleń"? Np parkingi robi się z ażurowej kostki z dziurami, w której można zasiać trawę. 1 m2 takiego parkingu jest traktowane jako 1/3 m2 "zieleni"
k***a ważne, że kwit się zgadza, premie przyznane i wszyscy się po ramieniu poklepali.
Nie pamiętacie już tej popie**olonej ustawy gdzie monopolowy nie mógł być bliżej niż X metrów od kościoła/szkoły? Zajebisty przepis dla ch*j wie kogo który w praktyce wprowadził element labiryntu przed wejściem do sklepu. Kościół 30 metrów od sklepu? No to przed wejściem 70 metrów dojścia rozłożone czasami na 2-3 okrążenia wokół toru.