można się śmiać, ale wtedy człowiek pracował dużo krócej w roku, żeby "spłacić" swojego pana. A Ty dzisiaj ile musisz pracować, żeby spłacać swoich panów? Pół roku. Chłopów pańszczyźnianych nie ma co obrażać, bo mieli lepiej niż my dzisiaj.
wojniz2
a ty sie z ch*jem na łby pozamieniałeś? Rzeź galicyjska mówi ci to coś? W Europie było nawet takie powiedzenie, że Polska to raj dla szlachty, czyściec dla mieszczan, piekło dla chłopów.
martinkane Tia sprawiedliwość ... Och słyszałem gdzieś to słówko. Jest pochodną prawdy i zbliża się do funkcji absurdu ponieważ jak prawda każdy ma swoją.
juz gimbusy sie zlecialy widze, zyczylbym im zeby sie pozamieniali z chlopami na miejsca, wtedy zaplaciliby te swoje 10% i zyliby jak krolowie na swoim ukochanym wolnym rynku
chociaz oni oczywiscie mysla ze byliby szlachta, tatus oplacilby im szkole i zyliby sobie jak paczki
Żeby być obiektywnym zwróćcie uwagę, że współcześnie rolnik nie płaci ZUSu za siebie i swoją rodzinę, tylko KRUS, a i z podatku VAT jest zwolniony. Nawet jak przejdzie na VAT to płaci VAT 5% za produkty rolne, a dostaje zwroty 23% za nawozy itd. Więc ogólnie, aż tak źle nie ma dzisiejszy chłop.
Wiem, bo jestem rolnikiem mieszczuchy.
A żeby było Wam bardziej smutno, to mój podatek dochodowy z działów specjalnych miesięcznie za pół hektara szklarni i trzy hektary ziemi to jakieś 56 PLN. I wszystko zgodnie z prawem.
Ech, ja mam szlacheckie korzenie, a i spory kawał terenów dostałem w spadku. Przydałoby się zagonić chłopów na powrót do pańszczyzny Pewnie większość sadoli do dziś by orała pole, w końcu im się podoba prawicowa tradycja