jaki kiedykolwiek widzieliście...
najgorszy rodzaj śmierci to np; spłonięcie żywcem, spalenie się prądem elektrycznym, utopienie się w szambie we własnych żygach spowodowanych przez smród itp. przynajmniej jeśli o mnie chodzi to takie mam zdanie
widzę ze wy to jesteście jak te ufne dzieci; wystarczy wam pokazać sęk w desce i powiedzieć że to jest c**a i już zacieszacie ze właśnie widzicie p*zdę na żywo...
Ktoś zna ten kawałek? Bo zajebisty. Kolega pyta, jakby co.