filmik mnie rozwalił, nom nom nom... chociaż z drugiej strony, co za biedni, poj***ni ludzie, trzeba mieć naprawdę narąbane religią we łbie, żeby czekać z tymi sprawami na jakiś formalny akt, który niby o czym stanowi? Że od tego momentu to już wolno bo pan ksiądz łaskawie pozwolił? A gdyby tak jednego dnia wszyscy księża na świecie zniknęli, to by ci biedni ludzie przestali się rozmnażać