18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Najbardziej tajemnicze spotkanie z UFO w historii

PapierowyUmysł • 2012-08-11, 10:28
20 stycznia 1996 r. - ta data wielkimi zgłoskami zapisała się już w historii ufologii. Tego dnia w jednym z brazylijskich miast doszło do przedziwnych zdarzeń - najpierw katastrofie uległ tajemniczy obiekt, a potem na ulicach pojawiły się istoty, jakich świat wcześniej nie widział. O sprawie informowały największe media, a wydarzenia tamtych dni pamiętają tysiące świadków. Władza i wojsko zrobiły jednak wszystko, by ukręcić sprawie łeb.


Zdaniem wielu badaczy zjawiska UFO, takowa miała już miejsce. Miało do niej dojść w 1996 r., w Brazylii. Brzmi to niewiarygodnie, ale właśnie wtedy na ulicach jednego z miast pojawiły się tajemnicze istoty, które pochodziły ze statku, który rozbił się na przedmieściach. O sprawie informowały prestiżowe amerykańskie gazety i największe media w Brazylii. Dziś tamta sprawa określana jest mianem incydentu w Varginhi. Wielu ufologów uważa zdarzenie za jeden z najbardziej przekonujących dowodów na to, że UFO w przeszłości nawiedzało Ziemię. Jeśli dla kogoś wydarzenia z Roswell były mało wiarygodne, powinien przyjrzeć się faktom, które 16 lat temu miały miejsce w środkowowschodniej części Brazylii.

Dzień, który zmienił wszystko

Wielu Brazylijczyków pamięta tamte dni do dziś. Preludium tego, co wydarzyło się 20 stycznia 1996 r. w Brazylii miało miejsce tydzień wcześniej. Właśnie wtedy jednostka NORAD (działające w Stanach Zjednoczonych Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej) poinformowało stronę brazylijską o tajemniczym obiekcie, który unosił się nad zachodnią półkulą, by ostatecznie wejść w brazylijską przestrzeń powietrzną. Na reakcję Brazylii nie trzeba było długo czekać. W stan pogotowia postawione zostały natychmiast najważniejsze służby w kraju oraz wojsko.
Niedługo potem mieszkańcy różnych brazylijskich miast zaczęli zgłaszać tajemnicze obserwacje. Świadkowie z różnych, odległych od siebie miejsc informowali o dziwnych obiektach, które pojawiły się nad ich miejscowościami. 20 stycznia 1996 r. zagadkowy wehikuł pojawił się też nad miejscowością Varginha w brazylijskim stanie Minas Gerais. Rezydenci tego przemysłowego ośrodka twierdzili, że miał kształt łodzi podwodnej i unosił się zaledwie 6 metrów nad ziemią. Świadkowie relacjonowali, że wyglądał tak, jakby był zepsuty. Nazajutrz stało się coś niebywałego. Na ulicach Varginhi pojawiły się dziwne istoty. Mieszkańcy, którzy poczuli się jak bohaterowie filmu science-fiction, poinformowali odpowiednie służby. Na miejscu natychmiast pojawiło się także wojsko. Żołnierze podczas interwencji bez problemu ujęli dwóch osobników, a jednego zastrzelili. Zgodnie z istniejącymi relacjami, jeden z przedstawicieli tajemniczego gatunku został odwieziony do szpitala. Placówka medyczna, do jakiej trafił poszkodowany "obcy" natychmiast otrzymała specjalny nadzór wojska. Domniemywano, że indywiduum, które przywieziono do szpitala, cierpiało z powodu złamań, do jakich doszło w czasie katastrofy jego statku. W czasie, gdy na sali operacyjnej trwał zabieg, w czasie którego składano osobnikowi złamaną szyjkę kości udowej, klinika została wyłączona z normalnego funkcjonowania. Zwykli ludzie zostali pozbawieni możliwości przedostania się do szpitala, a jedyne wejście, jakie pozostało otwarte, zostało szczelnie zabezpieczone przez funkcjonariuszy.

Dokładną relację z przebiegu zdarzeń w szpitalu zaprezentował potem jeden z chirurgów, który prowadził zabieg. Jak twierdził lekarz, obcy, którego poddano operacji, miał ok. 1,5 metra wzrostu, poruszał się na dwóch kończynach i posiadał brązową karnację. Nie można też było nie zwrócić uwagi na jego wielkie, czerwone oczy. Medyk wyznał też, że prowadzone były próby nawiązania komunikacji z istotą, ale wszystkie zakończyły się fiaskiem. Ale na sali operacyjnej wydarzyło się wtedy coś jeszcze. Chirurg wyznał, że kiedy tajemnicza istota wpatrywała się w niego, on poczuł dziwny ból w głowie. Powiedział, że czuł się tak, jakby ktoś nagle zaczął uderzać w jego głowę młotkiem. Wtedy w jego umyśle zostały zaszczepione dziwne myśli - wyglądało to tak, jakby obcy przekazał mu informację. W jego głowie pojawiły się nagle koncepcje dotyczące osiągnięć, które stały się udziałem cywilizacji obcych. Lekarz ujawnił także, że osobnik przesłał mu wiadomość na temat wielkiego i niespełnionego potencjału, jakim dysponują ludzie.Opowieść lekarza ze szpitala w Varginhi brzmi jak powiastka z taniego filmu science-fiction. Samego chirurga można by zaś uznać za człowieka obłąkanego, gdyby nie fakt, że większość podanych przez niego informacji pokrywa się z relacjami tysięcy świadków, którzy do dziś mieszkają w tej brazylijskiej miejscowości. Mało tego, informacje o incydencie w Varginhi przeniknęły do największych światowych mediów. O sprawie pisał poczytny dziennik "The Wall Street Journal". Informacje o dziwnych istotach, które pojawiły się na ulicach południowoamerykańskiego państwa podała też telewizja Globo - największy nadawca w Brazylii.

Do dziś rozpamiętywany jest też przypadek oficera Marco Chereza, który podobno dotknął tajemniczej istoty w czasie, gdy ta znajdowała się w szpitalu. Mężczyzna kilka tygodni później zmarł w nie do końca jasnych okolicznościach. Jego akt zgonu został utajniony, ale kopia protokołu sekcji zwłok dostała się w ręce badaczy. Z dokumentu wynikało, że Cherez zmarł w wyniku kontaktu z substancją toksyczną i choroby, której objawy przypominały infekcję spowodowaną przez wirus Ebola.

Władze zaprzeczają

Do dziś wiele osób zastanawia się, dlaczego kilka dni po tamtych wydarzeniach w Brazylii pojawiły się amerykańskie samoloty wojskowe (można je było zobaczyć m.in. w porcie lotniczym w Sao Paulo) oraz przedstawiciele amerykańskiej armii i NASA. Z niektórych dokumentów, do których dotarli potem badacze wynika, że w tamtym czasie Stany Zjednoczone i Brazylia podpisały umowę, na mocy której wszystkie pochodzące z kosmosu obiekty, które zostały odnalezione na terytorium Brazylii, mają być przekazywane stronie amerykańskiej. Czy to zbieg okoliczności, że takie porozumienie zostało zawarte akurat wtedy? Większość osób mocno w to powątpiewa.
Jak nietrudno zgadnąć, wszystkim rewelacjom, które w 1996 wstrząsnęły społecznością Varginhi, wciąż usilnie zaprzeczają władze. Ich głos przeciwstawiany jest przedstawicielom różnych miejscowych społeczności, którzy do dziś nie potrafią zapomnieć o tym, co wydarzyło się szesnaście lat temu na ich ulicach.

W sprawę zaangażowali się też naukowcy. W 2002 r. na rynku wydawniczym pojawiła się książka "UFOs over Brazil" napisana przez amerykańskiego eksperta dr. Rogera Leira, która przybliża wydarzenia, prezentuje relacje świadków i przedstawia rozmaite hipotezy, które pojawiły się w sprawie.

In...........eo

2012-08-11, 23:17
@stawik w psychologii to się nazywa syndrom przeniesienia, nie chcesz wierzyć w jezusa to wierzysz w zielonych lewitujących kosmitów, co jest żałosne...

LeszekG

2012-08-11, 23:22
Określenie "UFO" nie odnosi sie do życia poza ziemskiego, a do Niezidentyfikowanych Latających Obiektów (Unidentified Flying Object. Tak na przyszłość sadole :)

Devill11

2012-08-11, 23:37
W ogóle jak można nie wierzyć w "UFO" przecież samo NASA mówi, że jest około 10 % skaz na niebie których nie mogą zidentyfikować. "nie odwiedzają nas jeszcze, nie ten poziom" też mi argument my badamy jakieś małpy czy szympansy, a oni obserwują nas...

ostatni

2012-08-11, 23:39
kozerq1 napisał/a:

Jak twierdził lekarz, obcy, którego poddano operacji, miał ok. 1,5 metra wzrostu, poruszał się na dwóch kończynach i posiadał brązową karnację.




eeeeeeeee cejrowski gdzie nie pojedzie to znajduje kosmitów :amused:



johniewalker

2012-08-11, 23:44
@up no dokładnie :P a duże czerwone oczy można wyjaśnić stanem ujarania.

staffior

2012-08-12, 00:02
kurde już w 96 mieli Chińskie Lampiony w Brazylii :/

Fred1990

2012-08-12, 00:20
to nie chińskie lampiony tylko piorun kulisty ;)

NWC

2012-08-12, 00:23
Ja powiem tylko tyle, moim zdaniem jest w ch*j rzeczy które ameryka przed nami ukrywa w tym wlasnie ufo, nie jestem jakimś wierzycielem czy cos ale na serio, te doniesienia z dupy sie nie wzięły, choc takie pie**olamento, że ufoludki łażą po mieście, czytają w myślach i umieja sie porozumiewać telepatycznie średnio mnie przekonuje, jednak sądzę, że jest możliwe aby USA ukrywało obiekty spoza ziemi.

Justtin

2012-08-12, 00:28
Ja to bym sie chcial z takim zaprzyjaznic :( (
Temu doktorowi to zazdroszcze przeciez ten koles go widzial ! :( (

In...........eo

2012-08-12, 00:34
k***a, wiecie jakie jest prawdopodobieństwo że skontaktujemy się z obcą cywilizacją, pomijając te na ziemi, i ta cywilizacja będzie przypominała zielone, brązowe, czy nawet do ch*ja turkusowe ludziki? Żadna, żadna i każdy mądrzejszy który zna biologie to wie. Mimo to wy nadal sobie chcecie wmawiać że Amerykanie to bogowie którzy nie wiadomo co potrafią i k***a nie wiadomo co w stodołach trzymają. :lodowka:

Kozzi100

2012-08-12, 00:54
Swego czasu (lata 50-te) kiedy w USA w Nevadzie testowali nowoczesne samoloty szpiegowskie, jak U2, czy później SR-71, wojsko i władze same napędzały historie o UFO, żeby przypadkowi świadkowie lotów tych jak na owe czasy dziwnie wyglądających samolotów twierdzili że to nic innego niż UFO.

ZimnySkurwiel

2012-08-12, 01:49
Nie wierzę w te obce cywilizacje i inne gówna ale takie tematy ciekawią mnie w ch*j :-)

FunkyKoval

2012-08-12, 08:19
Ostatnio na Sadolu obejrzałem film, który prezentował wielkość kosmosu. No nie ma ch*ja, żeby przy tej wielkości wszechświata, tylko na Ziemi pojawiało się życie.
Primo. Nie trzeba być astronomem, żeby się domyśleć, że takich planet, jak Ziemia, są miliony w kosmosie.
Secundo. Nawet gdybym bym astronomem, to również bym tego nie ogarnął, ponieważ wielkość wszechświata, wykracza poza granice pojmowania każdego człowieka.
Tertio. Człowiek jeszcze nie dysponuje technologiami, które pozwalają na dokładne badanie kosmosu. Cieszymy się, że dolecieliśmy do Księżyca, teraz sonda poleciała na Marsa. To jest cały ch*j w porównaniu do wielkości kosmosu. Czas życia człowieka jest również za krótki, aby lecieć w kosmos. Skoro nie ma takich technologii, dlaczego z góry zakłada się, że inne cywilizacje nie istnieją? Typowy dla człowieka egocentryzm.
Quatro. Jeżeli były jakieś kontakty ludzi z UFO, dlaczego jest to tak ukrywane przez rządy? Czy oni myślą, że wszyscy ludzie sp***olą do nich do pracy i tam będą płacić podatki?

etinos

2012-08-12, 09:29
Jakiego nagrania oczekujecie z roku 1996, do tego nagrane jakas amatorska kamera, kopiowane w wrzucane pewnie pare razy?

Czesto sie czepiacie ze te nagrania z nasa, z misji STS co w bardzo slabej jakosci, juz tlumacze dlaczego: Poniewaz te nagrania sa z czasu kiedy jeszcze nasa nie kodowalo transmisji i mozna bylo ja przejmowac, wiec to bylo bardzo dawno, potem zakodowali i filmiki z nasa sie skonczyly, na 100% maja teraz nagrania w bardzo dobrej jakosci, no ale wiadomo, nie zobaczymy ich.