Jestem stary i ślepy, więc może ktoś mi zrecenzuje, co tu się odpierdzieliło. Jedzie sobie autobus, mija ciężarówkę, nic się nie dzieje ( nudy, jak w polskim filmie), zjeżdża na lewe pobocze, po czym zdjęcie rozbitej szyby i rozj***nego kolesia. Uchwycił ktoś stop klatkę, która wiele wyjaśnia?
Koleś nagrywający prawdopodobnie na naczepie miał kawał żelastwa, które wystawało poza jego obszar, dzięki czemu Pan z żółtego tira w tempie natychmiastowym opuścił ziemski padół. Zorientowawszy się gościu który nagrywał, wiedział że odj***ł manianę i zjechał na pobocze.
Koleś nagrywający prawdopodobnie na naczepie miał kawał żelastwa, które wystawało poza jego obszar, dzięki czemu Pan z żółtego tira w tempie natychmiastowym opuścił ziemski padół. Zorientowawszy się gościu który nagrywał, wiedział że odj***ł manianę i zjechał na pobocze.
Nie wiem czy to materiał który już kiedyś był, ale był niemal identyczny wypadek kiedyś tutaj
k***a, ale to trzeba mieć pecha...
No bo jakie jest prawdopodobieństwo tego, że na jakimś kompletnym wyp*zdowie dostaniesz w łeb prętem spadającym z przejeżdżającej ciężarówki