Nie taki ch*j bo owszem ja umrę, ale moje dzieci będą żyły nadal w rzeczywistości którą po części również ja im wykreowałem. Co do reszty masz rację. Im więcej opcji, najlepiej skrajnych, radykalnych zwalczających się nawzajem, tym słabsze społeczeństwo, a co za tym idzie łatwiejsze do manipulacji.
Właśnie dlatego ja nie będę miał dzieci. I tak jest już ch*jowo na świecie to co dopiero za te x lat...