up
Poj***ło was? przechodził w miejscu wyznaczonym, nie wtargnął tylko spokojnie wszedł. To kierowca zapie**ala bo pewnie na szluga na pętli nie zdąży. Oby więcej za kółko nie wsiadł.
No niestety, przepisy są w tej kwestii jednoznaczne, wszedł na pasy czyli w miejscu gdzie miał pierwszeństwo. Koleś w autobusie dojeżdżając do pasów powinien zwolnić i zachować szczególną ostrożność a nie zapie**alać na pałę. ch*j nie wtargnięcie, stanął przy krawężniku i rozejrzał się zanim wszedł. Miał pecha, bo myślał, że kierowca wyhamuje.
Kierowca ma ogarnąć, samochód wszystkie jego mechanizmy, znaki drogowe, nawigacje i to gdzie jedzie, innych kierowców, pieszych, rowerzystów itd... pieszy ma tylko przejść
Nie bronię kierowców , którzy mają wiele grzechów na swoich kontach np jeżdżą za szybko, wyprzedzają na przejściu, są pijani, no ale k***a jakim debilem trzeba być by wpie**olic się pod rozpędzony samochód??? (Wyłączając dzieci i starych ludzi)
Przecież przejęcia to są takie portale selekcji naturalnej
A jak nam miłościwie panujący wprowadza zasadę że pieszy będzie miał pierwszeństwo przed przejściem to będzie dopiero odsiew;)