za inteligentny jak na Wałęsę...

Elektryk na 100% bo przecież elektryka prąd nie tyka i dokładnie to widzimy na filmie

To jest cud, że nic mu się nie stało. Jak byłem na praktykach mój przełożony gdy szliśmy usuwać awarię potrafił przyłożyć młotek pomiędzy szyny fazowe w szafie elektrycznej pomimo, zrzuconych zabezpieczeń tak dla pewności zanim ktokolwiek wsadził tam łapy

Generalnie ktoś załączył napięcie na przewód dokładnie w chwili kiedy ten spadał na ziemię.
Nie ma możliwości żeby przewód wysokiego napięcia wisiał na stalowej konstrukcji i nie powodował zwarcia.
Była awaria, linię wyłączyły zabezpieczenia a w momencie gdy koleś strącił przewód na ziemię linia została załączona.
To że się nie usmażył to mega wielkie jego szczęście.
Wiem bo buduję linie WN i niejedno widziałem na sieciach.

Generalnie ktoś załączył napięcie na przewód dokładnie w chwili kiedy ten spadał na ziemię.
Nie ma możliwości żeby przewód wysokiego napięcia wisiał na stalowej konstrukcji i nie powodował zwarcia.
Była awaria, linię wyłączyły zabezpieczenia a w momencie gdy koleś strącił przewód na ziemię linia została załączona.
To że się nie usmażył to mega wielkie jego szczęście.
Wiem bo buduję linie WN i niejedno widziałem na sieciach.

Raczej nie, wyraźnie widać że po tym jak przewód spada na ziemię, zaczyna iskrzyć i typ go odrzuca dopiero po chwili

Gdyby było tak jak mówisz to w chwili załączenia napięcia wyj***łoby go z butów

Nie dosc, ze niesmiertelny, to jeszcze zamienia dzien w noc

Wałęsa nigdy nie był elektrykiem tylko czeladnikiem. To nie jest jedno i to samo

Ma rękawice izolacyjne, może i buty. Przewód albo w pełnej izolacji uszkodzonej, albo niepełnoizolowany. ch*jowe zabezpieczenia i jakieś średnie napięcia.

Nie dosc, ze niesmiertelny, to jeszcze zamienia dzien w noc

To kabez który zasila Słońce.