Koleś wie że jak walnie w przyczepę to zajebie siebie za swój błąd. (zapierdalania w pył)
Ale wybiera auta osobowe na boku bo tak to ich zajebie a sam będzie w miarę bezpieczny.
Był już taki jeden co to uważał, że wszystko wie, taki mały z pisu, też twierdzi, że nikt go nie rozumie
No to to jest zabójstwo z zamiarem ewentualnym.
A nie jakieś jebnięcie z tyłu leszcza, który nie wie kiedy ma zjechać i wpierdala się pod maskę jadącego auta na autostradzie. Załóżmy, że gość lubił szeryfować i uczyć innych jak się przepisowo jeździ. Do tego był wyborcą pisu, który (pis) skurwił wymiar sprawiedliwości w tym kraju i mu przyklaskiwał, bo sądził, że jego sądy sprawiedliwe nie dotyczą, bo on porządny pisowiec. A teraz jego domniemany "zabójca" nie może zostać poddany ekstradycji, bo minister sprawiedliwości i prokurator generalny chodzący po ulicy z bronią, wydał już na niego publiczny wyrok, otwierając mordę w mediach. A przy okazji sprawca powolał się na burdel z sądach i powoływanie sędziów niezgodne z prawem.
Więc jeśli komuś się wydaje, że jego polityka nie dotyczy, to się kurwa grubo myli.
Jak słyszę "Ja nie interesuję się polityką" to odpowiadam: "Ale politycy interesują się tobą i twoimi pieniędzmi".
No to to jest zabójstwo z zamiarem ewentualnym.
A nie jakieś jebnięcie z tyłu leszcza, który nie wie kiedy ma zjechać i wpierdala się pod maskę jadącego auta na autostradzie. Załóżmy, że gość lubił szeryfować i uczyć innych jak się przepisowo jeździ. Do tego był wyborcą pisu, który (pis) skurwił wymiar sprawiedliwości w tym kraju i mu przyklaskiwał, bo sądził, że jego sądy sprawiedliwe nie dotyczą, bo on porządny pisowiec. A teraz jego domniemany "zabójca" nie może zostać poddany ekstradycji, bo minister sprawiedliwości i prokurator generalny chodzący po ulicy z bronią, wydał już na niego publiczny wyrok, otwierając mordę w mediach. A przy okazji sprawca powolał się na burdel z sądach i powoływanie sędziów niezgodne z prawem.
Więc jeśli komuś się wydaje, że jego polityka nie dotyczy, to się kurwa grubo myli.
Jak słyszę "Ja nie interesuję się polityką" to odpowiadam: "Ale politycy interesują się tobą i twoimi pieniędzmi".
Albo załóżmy że typ z BMW był i jest cwaniakiem co myślał że jak ma pieniądze to jest ponad innymi i przepisy ruchu drogowego go nie dotyczą a teraz jak pizda chowa się przed wymiarem sprawiedliwości chwytając się wszystkiego. I załóżmy że jesteś debilem. A nie, tego nie trzeba zakładać. To już udowodniłeś
To jest USA. Tam i to przechodzi