To nie cegły to balast a byliśmy świadkami awaryjnego zanurzenia indyjskiej łodzi podwodnej w celu uniknięcia kolizji z nawodna jednostką pływającą. Kolejnym dowodem że to zaawansowana łódź podwodna jest to że załoga nie uciekała tylko pozostała na stanowiskach i spokojnie zanurzyła się wraz z łodzią.
I dobrze.
Tak powinni robić z każdym "inżynierem, lekarzem, smoluchem, brudasem, ciałkiem..." A raczej z ich łodziami.
Czy na czym to oni przypływają.
Ot, zwykła kolizja.