Założę się, że w następnym wcieleniu ten typ będzie kolażem amatorem w obciślokach. Ma naturalną niechęć do przepisów ruchu drogowego i włączony tryb pozornej nieśmiertelności
Jakby to było u nas to ameby miałby by dwie pieśni w zależności czy to był autobus czy samochód. Jak autobus to śpiewali by o debilu co nie rozgląda się i teraz powinien płacić pasażerom za urazy spowodowane gwałtownym hamowaniem. Jak samochód - to śpiewali by o odbieraniu prawa jazdy, więzieniu albo nawet życzyli śmierci kierowcy. Lewicowy fanatycy są chorzy psychicznie