Wrzesień 1941r, wojska Niemieckie szybko posuwają się wgłąb terytorium Związku Radzieckiego.
Do Stalina przychodzi zaniepokojony sytuacją marszałek Żukow:
- Towarzyszu Stalin, na co my jeszcze czekamy?
- Na śnieg i mróz
Bez przesady, myślę że nasza młodzież orientuje się nieco w porach roku. A to że Hitlera w Rosji mróz wykończył nawet jeśli ktoś nie wie to się z treści powinien domyśleć
Tyle, że Niemców w Rosji nie wykończyły śnieg i mróz, a przynajmniej nie bezpośrednio. Problemem było zaopatrzenie jednostek na froncie o długości 1000 km i to kilkaset kilometrów wgłąb wrogiego terenu. Trzeba pamiętać, że w czasie II WŚ tylko armia brytyjska była w pełni zmechanizowana, a inne armie polegały w mniejszym czy większym stopniu na transporcie konnym. Jak po rosyjskiej zimie przyszła odwilż to zamiast dróg zrobiło się błoto i zaopatrzenie utknęło. Gdyby Hitler lepiej wybrał moment ataku, to historia inaczej by się potoczyła
A ja wam powiem że nie do końca łapie to jako kawał bo w sumie takie były fakty. Dla tych którzy się zawiedli na pocieszenie odświeżony kawał:
Dablju Bush i Tony Blair mają lunch w Białym Domu. Jeden z ważnych gości podchodzi do nich i pyta o czym rozmawiają.
- Robimy plan Trzeciej Wojny Światowej.
- O, to ciekawe, a jakie są plany? - pyta gość.
- Zamierzamy zabić 14 milionów Muzułmanów i jednego dentystę.
Gość wygląda na zdezorientowanego:
- Jednego dentystę? Czemu chcecie zabić dentystę?
Blair klepie Busha po plecach mówiąc:
- A nie mówiłem? Nikt nie będzie pytał o Muzułmanów!!!
Zawsze się mówiło że wszystkie wojny Rosjan z najeźdźcami wygrywało dwóch generałów Sniegow i Morozow
A tak na poważnie Niemcy próbowali rozwiązać problem roztopów na drogach transportem kolejowym, ale ruscy maja tory szersze o 21 cm. Przejęty tabor kolejowy nie wystarczał na pokrycie potrzeb frontowych. Hakenkrouze próbowali nawet przerabiać tory ale nie dawali rady i tak braki zaopatrzenia położyły ofensywę.