Jeśli to faktycznie muzułmanka to policja wyręczyła jej męża ( choć jak się dowie to ją albo kwasem albo zakopie w ogródku )... Jak wiadomo jak nauczają islamscy duchowni: kobiety nie powinny prowadzić samochodów bo im macice opadają i nie mogą rodzić dzieci.... tak więc kobiety mogą tylko i wyłącznie na tylnym siedzeniu pod opieką męskiego krewniaka podróżować...
Jakie to wygodne powoływać się na prawo szmatariatu, jednocześnie wywalając z niego kardynalne jego zasady...
Ciekawe jak by darła ryja przed Saudyjską Obyczajówką Religijną, gdyby ją złapali za prowadzenie auta i przebywanie w miejscu publicznym bez towarzyszącego mężczyzny