Inteligencja mu nie wzrośnie od ciągłego uczenia się . Głupi pozostanie głupim, najwyżej zdobędzie troche wiedzy, która nie jest tak istotna jak inteligencja. Zresztą, kto nie miał kontaktu ze szkolnymi kujonami co spędzali 24h/7 przy książkach, mieli średnią 5.0, a nie potrafili załapać prostego żartu, aluzji i mieli problem z samodzielnym myśleniem?
To Ty kolego chyba na studiach nie byłeś . Wybierz sobie WYMAGAJĄCY kierunek a nie zarządzanie czy socjologię. Nadchodzi kiedyś czas że Ci którzy byli uznawani w licealnej badz gimnazjalnej rzeczywistosci za geniuszy niepotrzebujacych zbyt duzej ilosci czasu na nauke w koncu musza zaczac zapie*dalac i to porzadnie! Kiedy tempo wzrasta 5xkrotnie a trudnosc tematow o ktorych mowa na zajeciach tez nie jest z poziomu podstawowki wowczas musisz w koncu przysiasc.
Znam bardzo wielu takich ludzi, sam jestem jednym z nich, wszystko zawsze latwo przychodzilo ale do czasu, pozniej inteligencja bez pracowitosci juz nie jest wystarczająca forma wiec nie gadaj farmazonów o tym ze przybedzie Ci tylko troche wiedzy bo najwieksi tego swiata tez musieli wlozyc mase pracy by zostac tymi o ktorych teraz mowi historia .
To jest zlepionych kilka wystąpień Raya Lewisa.
Wielki sportowiec, jedna z legend NFL. Polecam jego przemowy motywacyjne. Wzór do naśladowania. I nie pieprzyć że czarny bo 95% z was nie osiągnie 10% tego co on. W pokonywaniu SIEBIE.