@support3: schowaj się z swoimi wywodami. oczywiście wszyscy winni tylko nie motop*zda co jedzie jak zwykle za szybko i nieostrożnie. Nie zachował odpowiedniego odstępu, brak zupełnie refleksu i ogarnięcia sytuacji. W mieście są praktycznie takie sytuacje co krok , że ktoś gdzieś się zatrzyma bez sensu , albo zajedzie drogę
Ewidentnie wina dziadka, ale p*zdy pokroju @huncfot130, które nigdy na motocykl nie wsiądą bo mamusia zabrania, wrzucają wszystkich do jednego wora i nazywają motop*zdeczkami.
A prawda jest taka, że ci co nazywają motocyklistów motop*zdeczkami są największym p*zdami. Są to cwe*e co nigdy na moto nie jeździły a największą przygodą na jednośladzie mieli kiedy zjechali na rowerze z górki albo dosiedli "kibel 50cc" wujka.
Jedzie za szybko?
Daje 1zł że baranie jeden z drugim nawet nie spojrzałeś na znak ograniczenia prędkości do 70km/h czyli nasze licznikowe 78-80~km/h
Skąd wiesz ile jechał?