18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Motolotniowanie w kacapstanie...

Halman • 2022-10-30, 16:30

dwóch kacapów szczęśliwie nie przeżyło...

~McSadol

2022-10-30, 16:36
No i wymyślili swoje drony kamikadze - mają rozmach skubańce ..

howke

2022-10-30, 16:49
Taki ruski Ikar - Ikarus :)

andrzejrobert75

2022-10-30, 17:03
McSadol napisał/a:

No i wymyślili swoje drony kamikadze - mają rozmach skubańce ..


Ljudjej mnoga.Kamikadze już są,trochę drona dopracować nada.

aaaaaaaaaaaaaa

2022-10-30, 17:40
Jeszcze na ukrainę nie dolecieli i już spadli....

Wiewór

2022-10-30, 17:58
146.238.185 - 70000-1 = 146 168 184 karaluchów zostało. Ciagle za dużo ale bądźmy dobrej myśli

Sraj1

2022-10-30, 18:12
Co za tępy ch*j to uciął przed jebnięciem. Chociaż pewnie jazgot tej k***y by zgłuszył dźwięk rozpie**alającego się kacapa.

Hetman_Wielki

2022-10-30, 18:22
ponoć lotnie sa bezpieczne, ale co jesli śmigło walnie w skrzydła ?
właściwie co tu sie wg WAS stało?

JebacJP2

2022-10-30, 18:24
Ruskiego ścierwa nigdy nie szkoda!

TylerPL

2022-10-30, 18:38
Hetman_Wielki napisał/a:

ponoć lotnie sa bezpieczne, ale co jesli śmigło walnie w skrzydła ?
właściwie co tu sie wg WAS stało?



To samo co w myśliwcach bez systemu fly-by-wire czyli de facto stabilizatorów lotu SAS, dzięki którym samolot utrzymuje stabilny lot i systemów zapobiegającym nadmiernym przeciążeniom ("Over G! Over G!" - słychać głos "Bichin Betty" np w filmie Maverick). Tutaj pociągnęli drążek do siebie, osiągnęli punk krytyczny przeciążenia G i im skrzydła odpadły, bo nawet przy motolotniach trzeba brać pod uwagę przeciążenia.

Druga ewentualność to że mogli zacząć wznosić się pod miart pod za ostrym kątem i przy mocniejszym podmuchu też urwało skrzydła.

A najpewniej jedno i drugie naraz.

Halman

2022-10-30, 18:38
Hetman_Wielki napisał/a:

właściwie co tu sie wg WAS stało?



no właśnie w ch*j dziwnie to wygląda

pepso

2022-10-30, 18:50
To się nazywa "przeciągnięcie".


Skuba

2022-10-30, 18:55
Poleciał za blisko słońca

Antoni79

2022-10-30, 18:57
pepso napisał/a:

To się nazywa "przeciągnięcie".



Tak. Rozpędzili się lecąc w dół, po czym siłą rozpędu wznieśli się na maksymalnie w górę dopóki im grawitacja pozwalała i moc silnika. W punkcie krytycznym stanęli w miejscu nie mając siły lecieć do przodu. W powietrzu masz dwie drogi. Lecisz przed siebie z odpowiednią prędkością zapewniającą wznoszenie, lub prosty lot, albo spadasz jak kamień.

pepso napisał/a:

To się nazywa "przeciągnięcie".



Amatorski błąd, wynikający ze słabego przeszkolenia.

grzehuu

2022-10-30, 18:57
ojojojojojojojojojojojojjojoj jak mi przykro
:D