Zrobiłem dziś 350 km na moto. Korci mnie żeby wrzucić urywki z kamerki. Szkopuł w tym że wypadku brak, dzikich galopów w zabudowanym też nie było, w zasadzie 1 mała gleba pod koniec, zresztą dość wolno i nie z mojej winy. Zatem tutaj się to nie przyjmie