Jakiś rok temu wrzucałem tutaj filmik koncepcyjny nowej ekranizacji Mortala. Warner Bross jeszcze nie zgodziło się na ekranizację - miast tego rzuciła reżyserowi tamtego mini-dzieła malutki budżet, z którego miał sklecić serial internetowy. Tak powstało Mortal Kombat Legacy.
Póki co 8 bardzo krótkich odcinków. Poniżej Historia Raidena, boga piorunów. Najciekawszy póki co. Choć dla mnie historia Scorpiona jeszcze lepsza.
O, chętnie obejrzę. Cały dzisiejszy poranek zmarnowałam (wolę stwierdzenie 'zagospodarowałam') na granie w odkopane w stosie starych płyt MK4 i doszukiwanie się tego mistycznego, jarającego pierwiastka z dzieciństwa ('waaah, paaacz, złamał mu naaadgaaarstkiii O.O')
Ten serial tak jakoś jaj nie urywa. Liczyłem na coś lepszego, inteligentnie wprowadzającego w grę, tymczasem dało się oebjrzeć tylko odcinki z Jaxem/Sonyą/Kano i Scorpionem/Sub-zero. Reszta jakaś taka drętwa...
Co się dzieje z główną, wstawcie tu k***a jeszcze pie**olone odcinki klanu.
Mam w dupie że napiszecie komentarze typu "nie podoba sie usuń konto" itp. nie podoba sie mój komentarz ? wypie**alaj na samosie.