Morawiecki jak to zwykle ręce trzyma w cudzuch kieszeniach.

Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:15
Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-05-01 05:34:45

Morawiecki jak to zwykle ręce trzyma w cudzuch kieszeniach.

lesiot • 2018-04-16, 09:13

Każdy sposób na wyciągnięcie cudzej kasy... PiSowie nie przeszkadza nawet generować prawa działającego wstecz...

A miało być tak pięknie, na korzyść podatnika i nawet na ostatnim spędzie jarali się jak to oni są dobrze do biznesu nastawieni...

Cytat:

Naliczone pieniądze, które mają dotyczyć fast-foodów, odnoszą się do ostatnich pięciu lat. Pięć lat temu skarbówka wydała interpretację, zgodnie z którą za jedzenie na wynos należy odprowadzić 5% stawkę VAT. Teraz interpretacja skomplikowanego prawa się zmieniła i stawka powinna wynosić 8%.

W normalnym kraju, po prostu zmieniono by stawkę w jakimś nieodległym czasie od wydania interpretacji, tak by przedsiębiorcy mieli czas się z nią zapoznać. W Polsce mimo że interpretację wydano w 2018 roku, będzie ona obowiązywała od 2013 roku.

całość: http://nczas.com/2018/04/16/w-szponach-pazernego-panstwa-mcdonalds-i-kfc-przegrywaja-z-fiskusem/

Ti...........ch

2018-04-16, 09:46

Tak na marginesie.

Co to k***a za prawa, które można "interpretować"?! Wpada jeden naczelnik US i interpretuje przepis. Po paru latach na jego miejsce przychodzi ktoś inny i stwierdza "ależ k***a to była niemożebnie błędna interpretacja" i zmienia to decyzją administracyjną... To k***a mamy prawo czy decyzje administracyjne?! Co to jest w ogóle za grajdół, co nie potrafi nawet porządnie prawa podatkowego ustanowić?!

lesiot, nie czytam artykułu, bo w pracy jestem i w sumie mi się nie chce, ale jestem przekonany że chodzi tu o decyzję administracyjną US, które to jak wiemy wymykają się ze wszelkich zdrowo rozsądkowych definicji.

poligon6

2018-04-17, 12:15

Tilg_die_Schmach napisał/a:

Co to k***a za prawa, które można "interpretować"?! Wpada jeden naczelnik US i interpretuje przepis. Po paru latach na jego miejsce przychodzi ktoś inny i stwierdza "ależ k***a to była niemożebnie błędna interpretacja" i zmienia to decyzją

Nie tzreba paru lat wystarczy zadzwonic do kilku róznych urzedów i spytac o interpretacje przepisu.

Wiewór

2018-04-17, 12:47

Tilg_die_Schmach napisał/a:

Co to k***a za prawa, które można "interpretować"?!

Według opisu masz dwadzieścia osiem lat a zadajesz pytanie jakbyś urodził się w Polsce wczoraj. :-D

Tak wiem pytanie retoryczne.

Polska to jest właśnie taki chlew osrany gównem. Żałosny kraj, który nie potrafi nawet opracować prostego prawa.