Na zawsze w mej pamięci.

Bo żaden spedalony rurkowiec nie będzie w stanie mi wytłumaczyć, dlaczego on nie będzie szanował nieudanych powstań, zrywów, lecenia z szabelką na czołgi.

Jak się nie ma udanych powstań, to pozostaje czcić te nieudane.

Wujek mi opowiadał, jak sobie poczynał z tymi łachudrami z NSZ. Oj modlili się oni, modlili. A potem kwiczeli jak zarzynane świnie.

Najbardziej mnie wkurza że w dzisiejszych czasach patriotyzm równoznaczny jest z nazizmem i rasizmem. Ja rocznik 80 w szkole byłem uczony o patriotyźmie, wielkiej Polsce, która w czasie 2 wojny światowej oparła się niemcom i zwyciężyła. Teraz szerzy się tzw poprawność polityczna, niemcy próbują zmienić historię, żydzi opluwają Polskę na forum międzynarodowym, islam niedługo będzie próbował wedrzeć się w granice naszego kraju, homoseksualiści domagają się równego traktowania z normalnymi parami, chrześcijaństwo w Polsce opluwane jest na każdym kroku( nie kościól bo to temat rzeka). Mówiąc o tym obywatele Polski nie Polacy i politycy kupieni przez zachód nazwią mnie rasistą, ksenofobem, nazistą. Świętując 11 Listopada chyba najważniejsze Polskie święto narodowe, jakieś bojówki z niemiec razem z czerwoną chołotą pobiją mnie bo mam barwy Polskie i niosę flagę narodową. Ludzie otwórzmy oczy. Jak można tak się dawać mamić. Gdzie my żyjemy???

@Mizio
W tej kwestii zgadzam się z Bogusławem Lindą]

Spoko, ale ja nie widzę w jaki sposób to się kłóci z tym, co ja mówiłem. Weźmy mikroświat - rodzinę. Jeśli ktoś wchodzi Ci do chaty, zabija ojca i matkę, gwałci siostrę, bije dzieci - tłamsi Was z nieprzerwaną przyjemnością - to w pewnym momencie masz dość. W pewnym momencie wstajesz i odpowiadasz, albo, mówiąc wulgarnie jak Boguś - CELOWO - napie**alasz. I możesz być sam, jak ktoś Ci będzie niszczył najbliższych, to powstaniesz, choćby było 10:1. Może teraz zrozumiesz kolego.

Jak się nie ma udanych powstań, to pozostaje czcić te nieudane.

Wujek mi opowiadał, jak sobie poczynał z tymi łachudrami z NSZ. Oj modlili się oni, modlili. A potem kwiczeli jak zarzynane świnie.

Z tobą nawet nie wchodzę w dyskusję - pamiętam cię z innych wypowiedzi - z głupotą się nie dyskutuje, przed głupotą trzeba się bronić.

I nie, nie dałem się strollować.

Ci ludzie ginęli w imię większych wartości niż tęczowa kolorowa i orzeł może.

Zmyliło mnie to zdanie. Większe wartości- uczyli mnie kiedyś w szkole, że to kraj, naród i cała ta "patriotyczna" reszta. Dlatego tak napisałem, ale dzięki za wytłumaczenie Twojej wypowiedzi. Boguś ma racje, w obronie rodziny to ma sens, ale w imię idei wymyślanych przez dziadów-polityków jest skrajną głupotą. Jak to ktoś kiedyś powiedział: idee wymyślają starsi, a walczą młodzi.

piękne. nie trzeba być wierzacym wcale żeby to ruszało człowieka. a sadyzm tej wrzuty jest zawarty w poście Miziou'a bo niestety historii się uczyć nie chce to i świadomość o korzeniach zanika, przykre. piwo!

Zmyliło mnie to zdanie. Większe wartości- uczyli mnie kiedyś w szkole, że to kraj, naród i cała ta "patriotyczna" reszta. Dlatego tak napisałem, ale dzięki za wytłumaczenie Twojej wypowiedzi. Boguś ma racje, w obronie rodziny to ma sens, ale w imię idei wymyślanych przez dziadów-polityków jest skrajną głupotą. Jak to ktoś kiedyś powiedział: idee wymyślają starsi, a walczą młodzi.

Ale ale, pamiętaj, że ja tak samo myślę, co do ataku w '39. To tak, jakby mi większą rodzinę wybijano, gwałcono i bito. Sensem tego jest, że w końcu trafiłoby na mnie i moją rodzinę - więc mam wybór - albo łamię kark (i kręgosłup moralny), albo coś z tym robię. Wierzę, że wybrałbym tę drugą opcję. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał tego sprawdzać.

patriotyzm dobra sprawa, świadczy o posiadaniu jakiś wartości... szkoda tylko że polska to już małe śmieszne gówno wypchane ignorantami i rasistami z garstką prawdziwych patriotów, za które dzisiaj już nie byłoby (moim zdaniem) warto walczyć.

@Mizio
W tej kwestii zgadzam się z Bogusławem Lindą:

Bogusław Linda. Ten typ to potrafi dojebac do pieca ! szacun

Chwała Wielkiej Polsce

Szarża ułańska na czołgi jest jak najbardziej sensowna. Otóż, aby zniszczyć czołg z okresu II wś wystaczy butelka z benzyną. Kto szybciej pokona ten dystans? Piechur czy kawalerzysta? Zresztą, nigdy nie powiedzą całej prawdy w szkole ani nigdzie. Powstanie Wielkopolskie, to ciekawy temat. Przemilczane, bo tak silne, że żabojady i fifocloki aż zareagowały.

ramirezi, Butelka z benzyną? Nawet jeśli zaatakujesz przód Tygrysa? Teza według mnie mocno naciągana i niezbyt sprawdzająca się w rzeczywistości.

I mimo tego, że powstanie upadło to jest do dzisiaj (i mam nadzieję będzie długo jeszcze) symbolem nieugiętości Narodu Polskiego, który wolał umierać w płonącym mieście rzucając workami z cementem w czołgi, niż schylać głowę przed wkraczającym wrogiem.

A człowiek czasem potrzebuje takiej świadomości, że ktoś gdzieś nad nim czuwa.

CHWAŁA WIELKIEJ POLSCE!

ramirezi, Butelka z benzyną? Nawet jeśli zaatakujesz przód Tygrysa? Teza według mnie mocno naciągana i niezbyt sprawdzająca się w rzeczywistości.

Tak ze zwykłą butelką z benzyną można unieszkodliwić czołg, jak uda się podejść od tyłu i rzucić koktajl w otwory powietrzne płonąca benzyna zostaje zassana do silnika i paliwo czołgu wybucha. Tak taktyka była stosowana w wojnie zimowej w Finlandii jak i na naszym podwórku

Kilka przykładów jakie znalazłem o działaniach w Polsce:

Butelki z benzyną stosowano powszechnie podczas kampanii w Polsce w 1939 - podczas wypadu na Kamieńsk w nocy z 3 na 4 września 56 ludzi z Hrubieszowskiego Pułku Strzelców Konnych wyposażonych m.in. właśnie w butelki z benzyną (koktajle Mołotowa) spaliło lub zniszczyło w ciągu 15 minut 30 czołgów i 16 samochodów z 1. Dywizji Pancernej. Straty polskie podczas wypadu wyniosły 4 rannych i 1 zabitego.

W bitwie o Kodziowce w dniach 21 - 22 września Polacy zadali czołgom sowieckim ciężkie straty - duża część czołgów sowieckich została unieszkodliwiona właśnie przy użyciu butelek z benzyną.

Podobne środki stosowano w walkach na przedmieściach Warszawy w dniach 8 - 10 września. Obok butelek z benzyną, 9 września masowo użyto przeciwko czołgom z niemieckiej 4. Dywizji Pancernej beczek z terpentyną.

Straty bezpowrotne w czołgach poniesione przez Niemców 9 września wyniosły 45 maszyn (z czego 30 stracił 35. Pułk Czołgów). Czasowo wyeliminowanych z walki, ciężko uszkodzonych maszyn było znacznie więcej - w 35. Pułku Czołgów były to 63 czołgi.

Chwała Wielkiej Polsce!

Szarża ułańska na czołgi jest jak najbardziej sensowna. Otóż, aby zniszczyć czołg z okresu II wś wystaczy butelka z benzyną. Kto szybciej pokona ten dystans?

No właśnie, ale nam chodziło o mit "z szabelką"...