5. listopada w bairro Nova Cidade w północnym Manaus, ok. 10-letni chłopiec nie chciał bezczynnie przyglądać się wojującym niewiastom, postanowił zakończyć spór, zapewne o faceta
No prosze, niby da silvy przypominaja malpy ale jednak jest swiadom tego, ze nie zdazy por*chac bo za rogiem dostanie kulke w leb. Jestem pod wrazeniem jego intelektu, niskiego ale intelektu.
,,Śmierć w faveli''-brazylijska telenowela odc 2
Alfons Alfonso ze zdenerwowaniem przypatrywał się walczącym dz**kom.
-dz**ki robią się niespokojne, ostatnio zginęło dużo młodych gniewnych, którzy po napadach i egzekucjach przychodzili zmyć krew z rąk i przy okazji spuścić z kija. Boją się że klientów będzie mniej i stracą zarobek, a już i tak z powodu dużej liczby kobiet w stosunku do mężczyzn nie jest kolorowo. Każdy w miarę ogarnięty da Silva może sobie ogarnąć bez problemu dwie albo trzy kochanki i nie musi płacić dz**kom.
Alfonso obawiał się o swój biznes. W końcu alfonsem był od dzieciństwa, podobnie jak jego ojciec , dziadek, większość wujków i braci. Z takim imieniem zresztą nie mógłby zostać kimś innym.
-Cholera czasy są trudne ale nie wiem czy dobrze zrobiłem zatrudniając w burdelu własną żonę i córkę. Żona jest już stara i sąsiedzi skarżą się że jest gruba i w łóżku ma tyle polotu co martwa anakonda a o córce mówią że ma małe cycki i nie umie dobrze ciągnąć druta. Nie wiem czego spodziewają się ci j***ni zwyrole, przecież ona ma 11 lat