Lekcja ginekologii u studentów Akademii Medycznej w Lublinie.
Zima, w szpitalu chłodno. Jednego studenta poprosili o przeprowadzenie badania macicy. Doprowadzili dziewczynę, rozebrała się. On ręce umył, włożył weń, wyjął, wstał i stoi. Długo stoi. Z mądrą miną. Grupa czeka. Wszyscy myślą: "Teraz to on on nam wyłoży- stan, rozmiar i
budowę, wszystko....
Profesor go nagli:
- No, i jak tam?
Chłopak westchnął i wydał:
- Ciepło.
Zima, w szpitalu chłodno. Jednego studenta poprosili o przeprowadzenie badania macicy. Doprowadzili dziewczynę, rozebrała się. On ręce umył, włożył weń, wyjął, wstał i stoi. Długo stoi. Z mądrą miną. Grupa czeka. Wszyscy myślą: "Teraz to on on nam wyłoży- stan, rozmiar i
budowę, wszystko....
Profesor go nagli:
- No, i jak tam?
Chłopak westchnął i wydał:
- Ciepło.