Korogocho - jeden z największych i najbardziej niebezpiecznych slumsów na przedmieściach stolicy Kenii, Nairobi. Tutaj, na obszarze półtora kilometa kwadratowego "mieszka" od stu pięćdziesięciu do dwustu tysięcy biednych Kenijczyków, "żyjących" beż jakiejkolwiek infrastruktury, w głodzie głodu, złych warunkach sanitarnych i całkowitej kryminalizacji.
Ale kur*a zamieszanie poprostu jakiś statek z ameryki przyplynął. Dzisiaj już nawet siatek nie trzeba, wystarczy powiedzieć że w ładowni jest chleb i 50 miejsc i już wszyscy współzawodniczą o miejsca :p
Z gumkami jest taka historia, że pomoc humanitarna przywiozła im, żeby się nie rozmnażali, bo przecie prościej im zawieść gumek co kosztują 2,50 niż żarcie za ch*j wi ile... tyle w temacie