Trochę jak z Fallouta. Mimo, że biali lepiej wyglądają w takiej stylistyce to przynajmniej nie są to kolejne rapujące pedały w spodniach po kolana obwieszone patyną. Zawsze mnie zastanawiało czemu tak mało czarnych gra metal w końcu wywodzi się on od murzyńskiego bluesa. Jedyny chyba zespół jaki kojarzę to Living Colour.
Trochę od tematu... ale od dwóch dni idzie mi rozkmina, skoro voldemort jest biały, to czemu nazywają go czarnym panem? to jakaś żaluzja do ku klusk klanu, czy kolejna parodia majkela dżeksona.