Dwóch kumpli, sobota, druga w nocy... Połowa trzeciej flaszki rozpita, z łbów się dymi.... nadszedł czas na fizofo... filolofo.. yyy... fi-lo-zo-fo-wanie, (czyli Polaków rozmowy na zdrowej bani).
Kazik: Widzisz, stary, bo ja to mam szczęście... Moja Tereska dba o siebie, piękna jest, do kosmetyczki łazi żeby golić te wiesz... no tam... Ba!, dziewicą była jak ją brałem! Myślisz że po co ja tak zapie**alam jak wół na półtora etatu?... A jaka utalentowana w tych sprawach! Rozumiesz... Tylko jeden feler ma, ech... Loda nie robi...
wk***ia mnie takie komentowanie, że suchar, że suche
k***a, nie podoba się to trudno, jedne się podobają, inne nie, jeszcze inne już się zna
komuś się chce coś napisać albo skopiować skądś i zamieścić tu, tak samo jak filmy czy zdjęcia
na ch*j takie pie**olenie panowie i panie, chcecie piwo to zamieście coś fajnego, ale żeby komuś pod tematem pisać, że suchar, o gustach się nie dyskutuje, każdy ma inne poczucie humoru
jajebie.