18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Medaliony - Zofia Nałkowska.

AlexDrake • 2013-03-24, 16:06
Cześć! Sadol uczy, Sadol bawi - zapraszam do lektury.

Chciałem Wam trochę przybliżyć książkę jaką ostatnio miałem przyjemność przeczytać, mianowicie Medaliony p. Zofii Nałkowskiej.

Książka opowiada o realiach czasów drugiej wojny światowej, jednakże z (dla niektórych) przerażającymi szczegółami. Mi podeszła jak złoto, a kolega zaś miał mieszane odczucia np. po tym jak dowiedział się, że z ludzkich ciał robiono mydło. Całość oczywiście ma ode mnie 5+, żeby zachęcić do przeczytania dam kilka cytatów, które zachęcą każdego sadola:
Cytat:

Jednak coś jadły - powiedziała ciszej. - Raz jedna ruszała ustami. I jedna miała zakrwawione paznokcie. Proszę pani, to było strasznie karane! Ale one tam w nocy jadły mięso z tych trupów!



Cytat:

A ja nie miałam pieniędzy. To sama wyrwałam sobie złote zęby. Czy wyrwałam sznurkiem? Nie. Tylko przez kilka dni ruszałam, ruszałam. Jak się dobrze ruszał, to już łatwo dał się wyrwać. Sam wyszedł. Za jeden ząb dostałam osiemdziesiąt albo osiemdziesiąt pięć złotych. I kupiłam sobie dosyć chleba.


Ten cytat może kiedyś się nam przydać, bo obecna sytuacja jaka panuje niedługo też będzie zmuszać nas do sprzedawania wszystkiego, żeby móc się utrzymać...

Cytat:

Studenci mieli także powiedziane, żeby skórę całkiem czyściutko już odjąć, później tłuszcz czysto, później według książki preparatorskiej muskuły aż do kości. Tłuszcz wybierany przez robotników z talerzy później został leżeć całą zimę, a później, jak studenci wyjeżdżali, był przez pięć – sześć dni wyrobiony na mydło.



Nie umiem opowiadać zbytnio, ani dawać recenzji książek, ale myślę, że chociaż trochę Was zachęciłem do odejścia sprzed komputera i zawitania w bibliotece. :)

ashitaka

2013-03-24, 16:24
Wszystko fajnie, ale każdy kto nie przespał podstawówki lub (tfu) gimnazjum zna ta pozycje gdyż jest to lektura szkolna (a przynajmniej była za moich szkolnych czasów).

pumba

2013-03-24, 16:32
ashitaka, Jestem w maturalnej, a dopiero teraz to przerabiamy i to tylko połowicznie. Szkoda, bo książka pokazuje ciekawe fakty historyczne.

kustoszpan

2013-03-24, 16:51
Taa. Medaliony, dobra książka. Akurat interesuję się literaturą obozową, obozami koncentracyjnymi i całą tą "otoczką" (takie hobby). Staram się jak najwięcej czytać,oglądać dokumenty, zwiedzać.

Raz zaproponowałem mojej pani, że możemy skoczyć do Austrii w okolice Alp. Radości nie było końca (akurat zima była), niestety wydało się że mam w dupie narty i widoki gór, ale chciałem zwiedzić Mauthausen - Gusen (nota bene Gusen najcięższy obóz niemiecki, zaraz przed Gross-Rosen) , oraz Dachau.
Nie odzywała się przez kilka, o r*chaniu też mogłem zapomnieć, a i tak nie pojechaliśmy :/

jumbill

2013-03-24, 16:53
ashitaka
tez miałem to jako lekturę w podstawówce i nawet mnie wciągnęła , tak samo jak "Kamienie na szaniec".Opisywały one patriotyzm i walkę młodych ludzi o Polskę z okupantem (oczywiście tylko tym z zachodu) .

ja...........ax

2013-03-24, 16:59
z tego co pamiętam medaliony nie mają dużo wspólnego z prawdą historyczną, to osławione mydło np. to efekt uboczny przygotowywania zwłok jako eksponatów na uczelnie medyczne

AlexDrake

2013-03-24, 17:17
Cytat:

Wszystko fajnie, ale każdy kto nie przespał podstawówki lub (tfu) gimnazjum zna ta pozycje gdyż jest to lektura szkolna (a przynajmniej była za moich szkolnych czasów).


I w tym problem, że jestem już w ZSZ i do tej pory nie miałem tego, a szkoda..

jumbill

2013-03-24, 17:22
AlexDrake napisał/a:


I w tym problem, że jestem już w ZSZ i do tej pory nie miałem tego, a szkoda..


W czym problem ? Możesz jeszcze iść do biblioteki (Biblioteka (od greckiego βιβλιοθήκη bibliotheke; βιβλίον biblion – książka) – instytucja społeczna, która gromadzi, przechowuje i udostępnia materiały biblioteczne oraz informuje o materiałach bibliotecznych (swoich i obcych). W innym znaczeniu jest to też nazwa samego budynku, pomieszczenia lub mebla zawierającego zbiory biblioteczne.) :-)

herbalix

2013-03-24, 17:36
mnie najbardziej do zawitywania w bibliotece zachęciła pani cecylia z biblioteki w bochni.

kustoszpan

2013-03-24, 18:01
jabolmax napisał/a:

z tego co pamiętam medaliony nie mają dużo wspólnego z prawdą historyczną, to osławione mydło np. to efekt uboczny przygotowywania zwłok jako eksponatów na uczelnie medyczne



Tak.
Nawet nie chce mi się odpowiadać rzeczowo na takie bzdury.

szoszana

2013-03-24, 18:08
Ja miałam to w pierwszej gimnazjum . Jednak lepiej jeżeli przerabia się to w szkole ponadgimnazjalnej,większa świadomość etc .
Widzę kilku zainteresowanych literaturą obozową i ogólnie II Wojną Światową więc polecam "Pięc Lat Kacetu" S.Grzesiuka , "Wytrzymałem Więc Jestem" T.Sobolewicza , "Dziewczynka w Czerwonym Płaszczyku" R.Ligockiej i jak ktoś chce więcej tytułów pisać na prv

AlexDrake

2013-03-24, 21:21
jumbill napisał/a:


W czym problem ? Możesz jeszcze iść do biblioteki (Biblioteka (od greckiego βιβλιοθήκη bibliotheke; βιβλίον biblion – książka) – instytucja społeczna, która gromadzi, przechowuje i udostępnia materiały biblioteczne oraz informuje o materiałach bibliotecznych (swoich i obcych). W innym znaczeniu jest to też nazwa samego budynku, pomieszczenia lub mebla zawierającego zbiory biblioteczne.) :-)




Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post :) ) Czytałem to właśnie sam z siebie.. :>