Jak można przechodzić przez psy i nie patrzeć się w stronę z której może jechać samochód? A matka też poj***na! Jak byłem mały to matka zawsze mnie za rękę trzymała, a jak choćby byłem pół kroku przed nią to mnie upominała że tak nie można. Dzięki temu żyję i mam się dobrze!
BMW zobowiązuje? Was poj***ło? To chyba jedyny filmik, gdzie kierowca BMW w ogóle nie zawinił, a wy dalej pie**olicie jak bezmózgie papugi. Baba z dzieckiem na czerwonym na pasy się wj***ła, do tego dziecko biegło. Widząc szybę nagrywającego auto większych gabarytów, więc widoczność przesłaniało, a BMW nie dość, że miało zielone to więcej niż 60 nie jechało. Patrzcie na drogę hamowania. Koło 12-14 metrów co sugeruje 50 z ogonem.
Zróbcie prawo jazdy, wtedy komentujcie.
Banda hipokrytów bez rozumu.
Jak czytam niektóre komentarze to się zastanawiam czy ich autorzy nie pozamieniali się głowami z własnymi ch*jami. Gdzie tam widzicie, żeby BMW miało zielone, ślepi jesteście czy daltoniści? Wyraźnie widać, że pali się czerwone światło. Z tego wynika, że piesi mieli prawo być na pasach i nie ma znaczenia czy ktoś idzie tymi pasami szybko, czy powoli, czy podskakuje na jednej nodze, czy pełznie jak robak, ma zielone i ch*j. Davirafil piszesz, że gnój mógł nie biec, k***a mać to tylko dziecko, ono nie myśli tak jak dorosły, za to dorośli często myślą jak dzieci, przykładem jesteś Ty, gdy pisałeś ten komentarz. Zresztą nie jesteś sam, także nie martw się. Wracając do tematu, kierowcy BMW powinni odebrać prawo jazdy, ktoś kto potrąca człowieka, który miał zielone światło na przejściu dla pieszych powinien mieć całkowity i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Winę i pełną odpowiedzialność za ten wypadek ponosi kierujący BMW.
Darkwaterfall. Tak, masz 100 % racji. Kto na czerwonym potrąci pieszego powinien stracić prawko, ale czekaj...
Przecież kierowca nagrywający również ruszał w tym momencie. To obaj wjechali na czerwonym?
@Darkwaterfall tak tak, to co mówisz wcale nie jest szkodliwe, niech piesi chodzą po jezdni jak święte krowy bo "mają prawo" tam być na zielonym. Zarówno matka która nawet nie wołała ani nie próbowała złapać gówniarza w miejscu w którym trzeba zachować ostrożność jak i kierowca bmw który wjechał na czerwonym są tak samo winni. Ale jak chcesz, żeby jeszcze częściej były takie wypadki, bo przecież mieli prawo tam być, to sobie powtarzaj te idealistycznie brednie. Powtarzam, dziecko samo w sobie nie jest tu winne, matka nic nie zrobiła, jest winna. Kierowca zj***ł, jest winny.
