Nie mogę się doczekać matury z matematyki. Nie wiem jak bardzo trzeba być ograniczonym umysłowo, aby nie napisać jej na te 30 procent. W ogóle pie**olenie, że "ja tego nie umiem, matma to nie dla mnie" jest żałosne i świadczy tylko o tym, że ta osoba nawet nie próbowała jej zrozumieć.
Ja muszę rozszerzenie napisać na >85%. Zrobiłem około 300 zadań maturalnych z rachunku prawdopodobieństwa i nadal często mnie on zaskakuje. Wolę fizyke...
Sk***ysyny usunęły z programu przebieg zmienności funkcji nierówności logarytmiczne i wykładnicze i męcz sie człowieku z głupotami teraz...Jakieś poj***ne dowodzenie literki i duperszmity. ch*j nie matematyka.
To był zawsze mój ulubiony przedmiot. Zero kucia na pamięć. Logiczne myślenie. Żygałem historią, lekturami z polaka i tak dalej. A matura z matmy(podstawowa) jest tak prosta, że naprawde trzeba się postarać, żeby nie zdać.
jakie zakuwanie? Chyba, że do rozszerzonych bo do nich trzeba przysiąść żeby dobrze zdać, a obowiązkowa podstawa (nie tylko matma) jest tak prosta, że aż śmieszna. polski - wstrzelić się w klucz; matma - logika; angielski - no cóż, jak ktos jest ignorantem...
@szwagier9, dokładnie. to co na lekcjach + wieczór przed maturą przypomnieć sobie zastosowanie niektórych wzorów i bez spiny 80+.
sw...........zy
2013-05-05, 10:31
i tak z moich obserwacji wynika, że z roku na rok na studia przychodzą coraz więksi debile.. co się dzieje z tymi dziećmi, kto k***a i kiedy popełnił błąd. w dupach się im przewraca.
Matematyka poziom matura, a co tu zakuwać w ogóle matematyka nie jest do kucia, albo się kuma, albo nie. Mam 40 lat i nie jestem geniuszem. Dajcie mi 0,5h na przypomnienie wzorów, a wam tą matur zdam choćby dziś.
